Recenzja książki:

Przepisy Mikołajka

Tym razem Mikołajek gotuje, a my razem z nim

Kto choć raz poznał przygody Mikołajka ten wie, że szalone miał on pomysły i niejednego zajęcia się imał. Tym razem będzie szefem kuchni! Książka „Przepisy Mikołajka” zawiera 50 pomysłów na przekąski, dania, desery, smakołyki, a nawet na piknik. Całość utrzymana w konwencji „Mikołajkowej” – z charakterystyczną czcionką i swadą. Przepisy są skonstruowane w prosty sposób. Informacje podawane są w drugiej osobie liczby pojedynczej, więc podczas czytania można się poczuć bardzo podmiotowo:), i mieć wrażenie, że to do mnie bezpośrednio zwraca się autor, a może sam Mikołajek?
Szczegółowa instrukcja każdego dania zawiera małe rady, uwagi, informacje ilu kolegów może się najeść tą potrawą, przypiski do przepisu oraz to, na co fani Mikołajka czekają najbardziej - ilustracje i krótki komentarz z książek „Nowe przygody Mikołajka” cz.1 i 2. Praca kucharska najczęściej wymaga pomocy dorosłych. Wszystko, co udało mi się zrobić z siedmioletnim synem zostało spałaszowane przez niego i całą rodzinkę. Do hitów należy ryba w papilotach i sandwicze słodko-słone. A najlepsze w tej książce jest to, że można pobyć ze swoim dzieckiem w kuchni, zrobić coś smacznego i jeszcze się przy tym świetnie bawić!

mama MałGosia

Udostępnij na facebooku

Data modyfikacji: 25 stycznia 2012