Warszawa

Recenzja książki:

Tajemnica Zafiry

Tajemnica Zafiry

Roxana Wojtas-Tabiś
od 10 do 14 lat

Uruchamia się natychmiast nasza wyobraźnia

Patrząc na okładkę i czytając tytuł Tajemnica Zafiry od razu mamy wrażenie, że będzie to bardzo tajemnicza książka. Oczy, które się w nas nieustannie wpatrują sprawiają, że uruchamia się natychmiast nasza wyobraźnia. Zaczynamy się zastanawiać co się będzie działo. Żeby to wyjaśnić zaczynamy szybko czytać książkę. Już na początku dowiadujemy się, że oczy te należą do porzuconego kota. Malwina – główna bohaterka, nastolatka znajduje go pod swoim domem. Kot ma obrożę z wyhaftowanym imieniem – Zafira. Kot od razu przypadł Malwinie do gustu, więc postanawia zatrzymać Zafira. Przez moment ich oczy spotkały się i zdarzyło się coś niesamowitego. W tej samej chwili Malwina miała niezwykłe widzenie o swojej najlepszej koleżance Kamili. Ale żeby dowiedzieć się o dalszej historii proponuję przeczytać książkę.

Ja czytałam książkę z zaciekawieniem, razem z moją dziesięcioletnią córką. W niektórych momentach wyjaśniałam jej różne rzeczy i sytuacje, później razem już rozmawiałyśmy na ten i inne tematy, które się same nagle pojawiały. Wspólne czytanie jest bardo fajne nie tylko z tymi najmniejszymi dziećmi, te troszeczkę starsze też jeszcze wszystkiego nie rozumieją, więc czasami możemy im pomóc. Książka Tajemnica Zafiry znakomicie się do tego nadaje.

 

mama Marzanna

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć