Warszawa

Recenzja książki:

Majka i dziewczyna z innej planety

Majka i dziewczyna z innej planety

Susanne Fülscher
od 6 do 10 lat

Recenzja...

Książka opowiada o perypetiach tytułowej Majki i jej trzech przyjaciółkach Julce, Alinie i Justynie. Po wakacjach do ich klasy przychodzi nowa koleżanka-Zosia, która ubiera się od stóp do głów na czarno i od razu za sam wygląd dziewczyny przyklejają jej ksywkę „Zombie”. Majka zmuszona jest pożyczyć nowej koleżance książkę do przeczytania. Gdy otrzymuje ją z powrotem z dziwnymi plamami na okładce Zosia podejrzana jest o to, że jest z obcej planety, czyli jednym słowem jest kosmitką. Aby sprawdzić swoją teorię przyjaciółki postanawiają śledzić Zombie. Intryga jednak zostaje odkryta - dziewczyny zostają przyłapane na gorącym uczynku.

 

W ramach rehabilitacji postanawiają zaprosić Zosię na imieniny Leny (siostry Majki, która kończy dziewięć lat), żeby wykonała pokaz akrobatyczny, ponieważ jest w tym świetna (Zosia udowodniła to na lekcjach w-fu). Po występie dziewczyna opowiada Majce i reszcie paczki, że jest normalną dziewczynką z rodziny cyrkowców. Nigdzie nie może zagrzać miejsca, bo taki jest już ich los - stale na walizkach, ale już najwyższy czas osiedlić się. Tęskni za normalnym życiem, brak jest jej przyjaciółek od serca. Dziewczyny przejęte historią Zosi zmieniają co do niej zdanie.

 

Książka opowiedziana jest w zabawny sposób, czyta się ją chętnie. Zosia jest osobą intrygującą i zagadkową dzięki czemu czyta się ją jeszcze chętniej.
Polecam młodym i tym starszym.

 

Uczennica z Gimnazjum im. Zjednoczonej Europy w Lewkowie

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć