Warszawa

Recenzja książki:

Ratunku, marzenia!

Ratunku, marzenia!

Dorota Suwalska
od 6 do 10 lat
PATRONAT

Recenzja...

Marzyć każdemu wolno, a nawet należy! Jedyne na co powinno się uważać, to żeby te marzenia rzeczywiście były tym, czego chcemy, bo jak się akurat spełnią... No właśnie – dzięki autorce, Dorocie Suwalskiej, przekonujemy się, jak bardzo kłopotliwe mogą być marzenia dorosłych, zwłaszcza jeśli dotyczą również dzieci.

 

Ale od początku – prolog miał miejsce w podróży poślubnej państwa Słowińskich (lekko zwariowanych, ale bardzo pozytywnie), a niemały udział miał w tym łoś. Otóż już wtedy zamarzył im się dom (czytaj: chata na wsi) – ta wieś to dodatkowo powinna być „zabita dechami” (z dostępem do Internetu - hihi), a chata z „duszą”. Szukali tego cuda w każdej wolnej chwili, włócząc za sobą po całym kraju dzieci (czyli Helenkę, Mirka i Julię).


Opinia dzieci w tej materii była delikatnie mówiąc mocno wątpiąca i skwitowali rodziców: „Umieśćcie nad drzwiami szyld o takiej treści: Marta i Jacek Słowińscy. Spółka z nadzwyczaj ograniczoną odpowiedzialnością «Marzenia hurt i detal»”. Jednak ... W końcu moc Allegro zadziałała. Znalazł się dom w Książkach, czyli poniemiecka chałupa w warmińskiej wiosce. Ku radości wszelakiej, miejscowa ludność przyjaźnie nastawiona, a i kompromis z dziećmi udało się osiągnąć.


Naprawdę ciekawa pozycja dla młodych czytelników. Odnajdziemy w niej trochę historii i dużo niesamowitych przygód. Dodatkowo, na okładce książki widnieje zachęta: „dla fanów Mikołajka”. Rzeczywiście, jest napisana bardzo dowcipnym językiem, lecz myślę, że spodoba się nie tylko fanom rzeczonego Mikołajka. Polecam z czystym sumieniem!

 

mama Monika

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć