Trafiła do nas niepozorna książeczka M.W. Pellegrino "Zbyt miła". Tytuł właściwie też niewiele mówiący, jednak mnie skojarzył się z asertywnością. I nie pomyliłam się. Ta lektura to dla dzieci taka pierwsza nauka asertywności. Choć w gruncie rzeczy dzieci są egoistami (tak, tak!) i dbają o swoje interesy, mimo wszystko chcą mieć przyjaciół i kolegów, chcą być lubiani - i czasem postępują wbrew sobie. I tu wkracza własne zdanie i wrażliwość - dziecko też musi nauczyć się mówić NIE, ale w taki sposób by nikogo nie urazić i nie wydać się nieuprzejmym. To trudna sztuka, nawet niektórzy dorośli jej się jeszcze uczą.
Bohaterką książki jest bardzo wrażliwa dziewczynka Ania. Chce być miła, ale jest ZBYT miła. Widzą to jej koleżanki i rodzina. Dzięki pomocy innych uczy się odmawiania i dzięki temu staje się szczęśliwsza - i ona, i inni. Jak to się stało, nie zdradzę, nie będę Wam psuć zabawy. Polecam!
mama Monika