Naprawdę długo zastanawiałam się nad recenzją tego zeszytu. Niestety, mimo kilku prób zaangażowania do zabawy z zadaniami moich własnych dzieci oraz poproszeniu o opinię kilku znajomych maluchów, z przykrością muszę stwierdzić, że ta pozycja nie należy do szczególnie interesujących dla dzieci w przedziale wiekowym 2-5 lat.
Książeczka zawiera 24 strony formatu A5, podzielone (czytaj: przecięte) na dwie części. Każda prawa strona w górnej części zaopatrzona jest w wierszyk o zwierzątku lub domowym ptaku, a dolną połowę należy przyporządkować, odnajdując na kolejnych połówkach stron właściwy obrazek, odpowiadający wierszykowi.
Każda lewa strona z kolei w swej górnej połowie zawiera 4 proste pytania do dziecka, dotyczące zwierzątek z poprzedniej strony, natomiast dolna połowa przedstawia zadanie do narysowania.
Taka formuła powtarza się 12 razy i na tym koniec atrakcji związanych z książeczką. Sam pomysł podzielenia stron, celem stworzenia możliwości przyporządkowania obrazków do tekstu jest bardzo ciekawy, ale niezbyt wygodny.
Czarno-białe strony nie zachęcają do oglądania tej pozycji, nawet mimo argumentu, że dziecko samo może sobie pokolorować obrazki – niestety dla 5-latka po prostu nie są one ciekawe, a wiedza, którą dziecko uzyska po „przerobieniu” książeczki nie jest specjalnie rozbudowana.
Moim zdaniem nawet koszt zeszytu – ok. 6 zł – nie jest zachętą do zainteresowania się akurat tą pozycją, ponieważ w tej cenie możemy kupić inne, ciekawsze kolorowanki z zadaniami.
Jedyny, godny uwagi element, to same wierszyki, które są naprawdę zgrabnie ułożone. Przyjemnie się je czyta i łatwo wpadają w ucho, ćwicząc w ten sposób dziecięcą pamięć.
mama Agnieszka