Recenzja książki:

Pamiętnik detektywa

Tajemnica złota i szkoły oraz Pamiętnik detektywów

Wreszcie ukazały się kolejne części przygód Lassego i Mai wydawane przed Zakamarki. Tym razem bohaterowie będą musieli się zmierzyć z tajemnicą szkoły i tajemnicą złota. I jak zwykle książki nie rozczarują czytelników. Do ostatnich stron trzymają w napięciu. Jak w najlepszym kryminale podejrzanych jest kilku, a my strona po stronie zbliżamy się do rozwikłania niezmiernie trudnej zagadki. Akcje obu książeczek rozgrywają się w małym szwedzkim miasteczku Valleby i jego okolicach, a głównymi bohaterami są oczywiście znani Lasse i Maja. Dzieci chodzą do tej samej klasy, a po lekcjach wspólnie prowadzą biuro detektywistyczne.

"Tajemnica złota" ociera się o świat niezwykle groźny. Bank Valleby ma przechować przez noc 250 kilogramów czystego złota. Komisarz uspakaja zdenerwowanego dyrektora banku, że na pewno nic się nie stanie. Ale następnego dnia złoto znika! W skarbcu pozostają tylko puste skrzynie i list z pogróżkami od rabusiów, którzy wzięli pracowników banku jako zakładników.

Czytając "Tajemnicę szkoły" przekonamy się wraz z Lasse i Mają, że ich szkoła kryje niejedną tajemnicę. Pewnego dnia Valleby zostaje zasypane fałszywymi banknotami. Wiele wskazuje na to, że pieniądze produkowane są w miejscowej szkole. Żeby złapać winnego konieczne jest nocne śledztwo i dużo sprytu w pozyskiwaniu odcisków palców.

Wydawnictwo Zakamarki przygotowało jeszcze jedną niespodziankę dla wielbicieli Lassego i Mai – "Pamiętnik detektywa", w którym można zbierać rysopisy, odciski palców i inne ciekawe informacje o swoich kolegach i koleżankach. We wstępie Pamiętnika zamieszczono krótką historyjkę o tym jak Lasse i Maja się poznali oraz jak przeprowadzili swoje pierwsze śledztwo, próbując rozwikłać tajemnicę zniknięcia bułeczek cynamonowych. W Pamiętniku znajdziemy także 22 trudne pytania na temat Valleby i jego mieszkańców, dzięki którym będziemy mogli sprawdzić ile pamiętamy z przeczytanych książek.

Miłej zabawy! Już nie możemy się doczekać dalszych przygód.

Agnieszka Liszyńska

Udostępnij na facebooku

Data modyfikacji: 30 listopada 2010