Warszawa

Recenzja książki:

Moja pierwsza księga techniki

Moja pierwsza księga techniki

Praca Zbiorowa
od 2 do 5 lat
PATRONAT

Coś dla odkrywców

Dzieci to mali odkrywcy. Ciągle stawiają pytania: a co to? A dlaczego? A jak? Moja pierwsza księga techniki uczy najmłodszych czytelników rozpoznawania i nazywania przedmiotów z najbliższego otoczenia dziecka.

Każda rozkładówka to nowy dział. W warsztacie znajdziemy różne narzędzia, od piły przez drabinę do młotka i gwoździ. Miłośnicy motoryzacji zatrzymają się w dziale: na drodze i na torach. Tu można bliżej przyjrzeć się kabrioletowi , bolidowi czy lokomotywie. W powietrzu można odbyć podróż balonem bądź supernowoczesną rakietą. W mieście natkniemy się na tramwaj, radiowóz czy śmieciarkę. Przerzucając kartki obejrzymy również przedmioty znajdujące się w parku, w domu i na budowie.

Książka jest bardzo starannie wydana, zilustrowana prostymi fotografiami. Zachęca do rozmowy na temat otaczającego nas świata, od tego najbliższego – domowego do tego bardzo dalekiego.
 

 

Agnieszka Liszyńska

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć