„Biała żyrafa” jest praktycznie gotowym scenariuszem filmowym i to jeden z powodów, dzięki którym od książki nie można się oderwać. Autorka prowadzi czytelnika przez karty powieści z wyczuciem, narzucając rytm opowiadania na tyle szybki, aby nie zmęczyć, ale nie tak wolny, aby znudzić (także współczesnego młodego czytelnika, wychowanego na grach komputerowych).
Z dużą zdolnością opowiada obrazami i dźwiękami, co z jednej strony pobudza wyobraźnię młodego odbiorcy, a z drugiej daje mu możliwość łatwiejszego utożsamiania się ze światem przedstawionym, a ponadto pięknie wplata w treść utworu motyw tajemnicy.
Owa zagadkowość realizuje się nie tylko w treści, ale także poprzez otwartą formę powieści, której ostanie zdanie nie tyle domyka opowiedzianą historię, co zapowiada nową, dając zauroczonemu czytelnikowi nadzieję na dalszy ciąg.
Przy wszystkich tych zaletach na drobne niedoskonałości przekładu można przymknąć oko."
Ewelina Trzaskowska