[…] Wszystko, co zostało tutaj opisane, jest oparte na prawdziwych wydarzeniach. Wsią, w której kotek czasem spędzał weekendy, była Niedzica, w wakacje natomiast odpoczywał w Fire Island, w Kismet.
Od autorki pochodzą interpretacje rozmaitych wydarzeń z punktu widzenia Kotowskiego, jego „przemyślenia”. Został też stworzony prawdopodobny przebieg kilkutygodniowego pobytu poza domem, gdy wypadł z balkonu i pozostawał bezdomny. Obie z Córką rzeczywiście poszukiwałyśmy Kotosia. Poszukiwania doprowadziły do kobiety, która zajmowała się gromadą bezpańskich kotów. Rozpoznała go i odniosła pod wskazany adres […]
* * * * *
Pytania kłębiły się w moim łebku. Kim jest ta nowa dziewczyna, skądinąd przyjemnie pachnąca? Co się ze mną stanie? Dokąd i po co jadę?
Czy nikt nie rozumie, że nie lubię zmian, że co tu dużo mówić, nie jestem zbyt odważny... Wciąż wtulony w tę dziewczynę odbyłem krótką podróż, by się znaleźć całą trójką w innym mieszkaniu. Położony delikatnie na podłodze czmychnąłem „gdzie pieprz rośnie”, tak mówią ludzie, co w moim kocim wydaniu znaczyło: tam, gdzie nikt mnie nie znajdzie. Czyżby szykował się nowy dramat? Czyżby groziło mi coś poważnego? Ale co?
(fragment książki)
Objętość 68 stron
Oprawa miękka