Odbiorcy:
Zalety publikacji:
Proszę się tak nie przyglądać...
To mnie jednak krępuje...
Wiem, że nie jestem zwykłą książką...
Jestem pierwszym tomikiem Zbioru niby-bzdur...
Nie chcę się chwalić, ale muszę stwierdzić,
że jestem prawie jak encyklopedia – tyle że zabawna...
Jeśli mi nie wierzysz, to przynajmniej się uśmiechnij!
Naprawdę zabawna książka, która niepostrzeżenie przemyca porcję naprawdę solidnej wiedzy...