To druga wersja obrazku – witraża, z tym, że namalowana farbami ceramicznymi. Tego witrażu nie odkleimy od szyby i nie przekleimy w inne miejsce.

Do wykonania obrazka potrzebujemy:

• 1 antyrama lub niepotrzebna ramka do zdjęcia koniecznie ze szklaną szybką
• farby ceramiczne nieutwardzalne termicznie
• farba konturowa, czarna, złota lub srebrna
• wydrukowany wzór naszego obrazka
• 1 arkusz kartonu/ brystolu najlepiej białego ale może być kremowy wymiarem odpowiadający antyramie lub ramce
• 2 miękkie, okrągłe pędzelki o rozmiarze 2-3
• rozpuszczalnik uniwersalny
• miękka szmatka

Wszystkie potrzebne rzeczy możemy kupić w sklepach dla plastyków. Uważajmy jedynie by farby ceramiczne nie potrzebowały dodatkowego utwardzenia np. poprzez wypalanie w piecu. Powinny być samoutwardzalne po zaschnięciu.

Wzór witraża najlepiej znaleźć w Internecie na stronach z kolorowankami dla maluchów, wybór wzorów nieograniczony tematycznie. Koniecznie trzeba go wydrukować.

Wydrukowany wzór witrażu podkładamy pod szybę i farbą konturową obrysowujemy kontury rysunku na szybie, czyli rysujemy po wszystkich czarnych kreskach rysunku. Zostawiamy na około 1-2 godziny aż farba konturowa wyschnie tworząc naturalną barierę dla kolorowych farb. Następnie pędzelkiem nakładamy równomiernie farby ceramiczne rozprowadzamy cienką warstwą pomiędzy czarnymi konturami poszczególnych elementów tak by jej ilość zatrzymała się na konturze ale go nie przekroczyła. Kolorując jak kredkami cały rysunek. Po ukończeniu nanoszenia wszystkich farb całość zostawiamy do wyschnięcia na co najmniej 5-6 godzin. Następnie usuwamy spod szyby wzór, podkładamy jasny karton i zamykamy antyramę lub ramkę. Nasz obrazek na szkle / witraż jest gotowy do powieszenia.

Pędzle myjemy przy zmianie kolorów w rozpuszczalniku a po zakończonym malowaniu koniecznie dobrze je płuczemy w rozpuszczalniku. W przeciwnym wypadku pędzelek po zaschnięciu na nim farby nie będzie już zdatny do użytku.

Dobra rada – jeśli kapnie nam farba na szkło nie w tym miejscu co chcieliśmy lub przekroczyliśmy kontury możemy na świeżo zetrzeć ją miękką szmatką. Po zaschnięciu tylko rozpuszczalnik da jej radę.

mama Agnieszka