Witam serdecznie.
Moja córeczka ma 5,5 lat. Ma krótkie podniebienie i nie ma czterech przednich ząbków przez to sepleni. Ząbki wykruszyły się i zostały tylko korzenie. Dentysta odradza usunięcia korzeni, chyba że ortodonta zapewni, że będzie miała specjalną protezę. Usunięcie korzeni może spowodować problemy z mową i jedzeniem pokarmu. Córka ma stwierdzoną wadę zgryzu, dolna szczęka przez, to że nie ma oparcia w górnych zębach zaczyna przesuwać się lekko do przodu. Dentysta chce czekać, aż same wypadną. W przedszkolu ma cztery zajęcia na miesiąc z logopedą. Jest w grupie anglojęzycznej i chodzi też na język niemiecki. W trakcie ćwiczeń ze mną potrafi powiedzieć trudne wyrazy np: "siedzi Jerzy na wieży i nie wierzy, że na wierzy siedzi gniazdo jeży", ale ma problem z "r", "b" itd . Miała robione badanie słuchu i tam lekarz stwierdził, że ma lekki niedosłuch i mamy zgłosić się do laryngologa. Laryngolog stwierdził, że jest to w normie i nie widzi niedosłuchu. Czy oprócz zajęć logopedycznych w przedszkolu powinna chodzić jeszcze do poradni logopedycznej? Czy mogłaby pani podać mi sposoby na poprawę wymowy i na seplenienie. Co powinnam z nią ćwiczyć? Poproszę o pomoc.
Serdecznie pozdrawiam

Pytanie przesłała Pani Agnieszka