Porady naszych Ekspertów
Niespokojne ręce i nogi u 16-miesięcznego chłopca
Witam,
jestem mamą 16-miesięcznego chłopca, który jest bardzo żywym, wesołym, bardzo energicznym oraz inteligentnym dzieckiem. Dużo rozumie, potrafi dobrze kojarzyć schematy wykonywanych czynności oraz ma dobrą pamięć. Nie ma problemów z jedzeniem, wręcz przeciwnie na jego widok reaguje bardzo energicznie, głośno krzyczy z radości, macha rączkami oraz nóżkami i wykazuje niecierpliwość, bo chce jak najszybciej dostać ulubiony sok czy kanapkę.
I dodam, że głodny nie chodzi. Jego miny, okrzyki i euforia oraz radość pokazują jak bardzo przeżywa niektóre czynności. Szybko się jednak irytuje i płacze jak nie osiągnie tego co chce. Dużo wymusza. Ale bywają momenty że tak szybko jak zaczął płakać tak szybko potrafił się uspokoić i śmiać. Niepokojące są dla mnie jego zachowania podczas zasypiania i przebudzania się w nocy. W ciągu dnia śpi ok 2-3 h, ładnie zasypia i śpi spokojnie. Problemy z nocnym spaniem zaczęły się około 2-3 miesiąca życia. Często się budził, płakał, rzucał się.
Mały od urodzenia śpi w łóżeczku, nie był bujany ani kołysany i do dzisiaj nie wie co to znaczy. Codzienny rytuał zasypiania od początku ciągle ma ten sam, kąpiel, jedzenie i spanie. Po 4. miesiącu przestałam go karmić piersią i
nie było problemów z przejściem na butelkę. Obecnie zjada kolację około 19 i dopiero o 7 rano śniadanie. Od wielu miesięcy nie jada już w nocy. Noce wybudzanie nie jest na pewno z głodu. Przez pierwszy rok ani razu nie przespał nocy.
Około 6-7 miesiąca budził się w nocy na 1,5h (zawsze tyle samo), drapał
poduszkę, ścianę, siebie, materac w łóżeczku (wszystko co miał pod ręką), machał rączkami. Widziałam, że jest śpiący, że próbuje zasnąć, że wierci się z boku na bok, szuka dogodnej pozycji i że jest zły że nie może zasnąć. Po prostu wybudzały go jego niespokojne rączki. Przysypiał na kilka minut po czym znowu drapanie i macanie wszystkiego co miał pod ręką, w tym także siebie.
Braliśmy go do naszego łóżka i to nie pomagało. Jak skończył rok, trochę sytuacja się poprawiła. Zdarza mu się ładnie w nocy spać ale nadal bardzo często się budzi. Zanim się ostatecznie wybudzi zaczyna się drapanie i głaskanie pościeli, swojej ulubionej poduszki, łapanie za szczebelki łóżeczka. I to powoduje, że się całkowicie wybudza. Wtedy bierzemy go do łóżka bo jak zostawimy go w łóżeczku to płacze. Próbowaliśmy go brać do łóżka słysząc już jak się zaczyna wiercić, jeszcze zanim się wybudził. Liczyliśmy że się przy nas nie wybudzi całkowicie tylko uspokoi się. Nic z tego. Oczywiście w naszym łóżku próbuje zasnąć ale udaje mu się to dopiero po 1,5h. Wierci się, przysypia, po czym znowu drapie, głaszcze, przewraca poduszką, po czym marudzi że nie śpi i znowu przysypia itd. I tak w kółko przez 1,5 godziny. Jeszcze nie zdarzyło się aby trwało to krócej. Próbowałam dotykać i trzymać go za rączki by trochę się uspokoiły ale odtrącał moją dłoń jakby co najmniej go parzyła. Nigdy nie chciał
mnie trzymać za dłoń, za palec, tylko drapać co się da. Próbowałam mu zabierać poduszkę, którą najczęściej drapie i głaszcze, przewraca ją, ale się denerwuje i złości. Ostatnio zaczął także mnie drapać, głaskać i szczypać. Ostatnio do tego wszystkiego doszły jeszcze nóżki - rusza nimi, ociera się o materac, nasze ciała, kopie. I zawsze to jego zachowanie trwa tyle samo. Jak się obudzi o 2 to już wiem, że ostatecznie uspokoi się i zaśnie o 3.30. Widzę, że go to męczy, że chce spać, ale tak jakby ręce i nogi mu nie pozwalają. Czasami leży przez kilka, kilkanaście minut bez ruchu, spokojnie ale z otwartymi oczami mocno wpatrzonymi przed siebie. Nieprzespane noce są dla mnie frustrujące ale jeszcze bardziej niepokojące są objawy dziecka o których opisałam. Czy powinnam się martwić?
Justyna
psycholog rodzinny
Odpowiedź:
Szanowna Pani,
różnego rodzaju zaburzenia snu występują bardzo często u małych dzieci, nawet do ukończenia 6-7 roku życia. Jest to powiązane z dynamicznym dojrzewaniem układu nerwowego dziecka.
Czasami te zaburzenia są mniej, a czasami bardziej nasilone. Zdarza się, że problemy mogą się zmniejszyć lub zniknąć, jeżeli dziecko zmieni miejsce lub warunki spania (inny pokój, inne łóżko, inne pora usypiania, zmiana rytuałów przed spaniem, spanie z rodzicami itd.).
Prawdopodobnie zaburzenia opisywane przez Panią znikną samoistnie z biegiem
czasu. Jednak jeśli jest Pani zaniepokojona nasileniem problemów lub częstością ich występowania można skonsultować się ze specjalistami - neurologiem dziecięcym oraz psychologiem dziecięcym.
Z poważaniem,
Wiktoria Jaciubek
Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej.
CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie.
Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu.
Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.
Komentarze