Porady naszych Ekspertów
Brak gaworzenia
Witam Panią Profesor,
Jestem mamą 7-miesięcznej dziewczynki. W ciąży stwierdzono u mnie nadczynność tarczycy i leczono farmakologicznie, poród siłami natury w 38 tygodniu ciąży. Córka otrzymała 10 pkt w skali APGAR, miała przedłużającą się żółtaczkę. Karmiona jest piersią. Niestety córeczka nie gaworzy. Wydaje dźwięki typu eee, aaa, guuu, di, czasem inne "przypadkowe" dźwięki. Czasami gdy się nad nią pochylam i zaczynam do niej mówić, w odpowiedzi jakby chciała coś powiedzieć - rusza ustami, ale nie wydaje żadnego dźwięku, cała napina się, a w końcu piszczy lub wydaje gardłowe grrr.
Generalnie córka jest pogodna gdy przebywa ze mną, uśmiecha się najczęściej do mnie i męża, jeśli chodzi o innych jest raczej nieufna i znacznie rzadziej reaguje uśmiechem. Rozśmieszyć ją tak, aby śmiała się w głos, potrafię tylko ja, różnymi minami lub łaskotaniem.
Na inne osoby nie reaguje tak żywiołowo jak na mnie. Rączki wystawia tylko do mnie, sporadycznie do męża, gdy mnie nie ma w zasięgu wzroku.
Gdy była malutka 1,5 msc, bardzo martwiłam się, że nie ma z nią kontaktu wzrokowego i patrzy się w światło bez mrugania. Wtedy też dużo szukałam informacji w internecie i natknęłam się na autyzm. Obecnie kontakt wzrokowy jest bardzo dobry, niemniej jednak bacznie obserwuje swoje dziecko i jestem na tym punkcie bardzo wyczulona. Martwią mnie obecnie dwie rzeczy:
Brak gaworzenia oraz brak umiejętności naśladowania. Córeczka ma opóźniony rozwój ruchowy - nie raczkuje, nie siedzi, od 6 msc przewraca się z brzuszka na plecy i odwrotnie. Praca z córeczką jest bardzo trudna, ponieważ nie ma ochoty na ćwiczenia, zarówno fizyczne jak i zabawę w kosi kosi itp. Podczas rehabilitacji cały czas płakała. Najchętniej przebywa na rączkach u mamusi i z góry ogląda co się dzieje wokół, a przy okazji sięga po nowe, nieznane dotąd rzeczy. Lekarz pediatra, a także neurolog twierdzą, że córka ma jeszcze czas, i nie mają zastrzeżeń co do rozwoju dziecka. Z drugiej strony nie chciałabym przegapić jakiegoś symptomu, bo im wcześniej rozpocznie się terapię tym lepiej. Bardzo proszę o informację, czy rozwój mowy córki przebiega prawidłowo? W jaki sposób powinnam ją stymulować? Z góry dziękuję za odpowiedź.
Joanna
Psycholog, logopeda
Odpowiedź:
Droga Pani Joanno,
Proszę zawierzyć swojej matczynej intuicji i rozpocząć stymulację, wbrew zapewnieniom lekarzy, że wszystko jest w porządku, bo nie jest.
Siedmiomiesięczne dziecko powinno już siedzieć z podparciem i reagować spontanicznym zainteresowaniem na nowe przedmioty/zabawki/dźwięki oraz gaworzyć powatarzając dźwięki i sylaby.
Ćwiczenia rozwojowe, dla dzieci od 3 miesiąca do 6 roku życia są opisane w książce "Wczesna interwencja terapeutyczna" - www.we.pl oraz w książce "Metoda Krakowska wobec zaburzeń rozwoju dzieci" (www.konferencje-logopedyczne.pl.
Znajdzie tam Pani nie tylko normy rozwojowe, ale przede wszystkim ćwiczenia stymulujące rozwój percepcji słuchowej, wzrokowej, języka, zabawy, funkcji społecznych i motorycznych.
W tej chwili bardzo ważne jest zastosowanie programu słuchowego. Dzieci słuchają w słuchawkach już od 5 miesiąca życia.
Program: "Słucham i uczę się mówić", najpierw "Samogłoski i wykrzyknienia" oraz "Wyrażenia dźwiękonaśladowcze", 10 minut dziennie (www.arson.pl). Istotne, by dziecko słuchało w słuchawkach, w celu eliminacji innych bodźców słuchowych. Słuchanie można podzielić na dwie sesje.
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska
Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej.
CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie.
Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu.
Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.
Komentarze