Droga Pani,
nie pisze Pani nic na temat jaki typ mukopolisacharydozy (Hurler, Hunter, Morquio etc.) ma dziecko. Jaki jest stopień zaawansowania i kiedy zostało postawione rozpoznanie? (przypuszczam, że potwierdzone w CZD odd.ch.metabolicznych).
W kwietniu 2003 r. w USA i w czerwcu 2003 r. w Unii Europejskiej został zarejestrowany pierwszy specyficzny lek na Mukopolisacharydozę typu I Aldurazyme (Laronidase). Jest to rekombinowany ludzki enzym (alfa-L-iduronidaza), którego gen został sklonowany, umieszczony i eksprymowany w komórkach chomika, a jego produkt oczyszczony. U chorych na MPS I brakuje aktywności właśnie alfa-L-iduronidaza, zatem dostarczenie brakującego enzymu dożylnie może zniwelować zarówno nagromadzanie się mukopolisacharydów (glikozoaminoglikanów) w komórkach jak i wielorakie skutki tego procesu. Ten rodzaj leczenia nazywa się enzymatyczną terapią zastępczą.
We wrześniu 2003 r. rozpoczęto leczenie tym lekiem w Polsce, obecnie leczonych jest 16 osób z MPS typ I.
Ważne jest w jakiej kondycji jest serce i czy wada zastawkowa nie może powodować zatorowości mózgowej(aktualny stan), czy jest wdrożona profilaktyka ASA - te decyzje musi podjąć kardiolog. Rozumiem też, że synek miał badanie NMR lub TK główym. Stosowanie leków przciwpadaczkowych niewątpliwie, w niektórych chorobach jest bardzo trudne. Nie mogę się podjąć jakichkolwiek rekomendacji - bez oceny klinicznej pacjenta, dokładnej znajomości morfologii napadów, wyników badań dodatkowych w tym EEG, oceny funkcji wątroby.
Trzeba poszukać jak najbliżej miejsca zamieszkania dobrego neurologa dziecięcego i tam się udać po poradę. Warto nawiązać też współpracę ze stowarzyszeniem dzieci chorych na mukopolisacharydoze - jest takowe - tam znajdzie Pani także tak potrzebne wsparcie duchowe i kontakt z innymi matkami.
Życzę dużo siły i wiary.
dr n.med. Adrianna Wilczek
Mukopolisacharydozy, wymagają od rodziców nieprzerwanego udziału w opiece nad chorym dzieckiem. Udziału, który potrzebuje wiele siły tak fizycznej jak i psychicznej. Dlatego tak ważne okazuje się, aby rodzice próbowali nie zaniedbywać własnych interesów i zdobyli siły dla tak ważnego zadania. Od lekarzy należy oczekiwać wsparcia, serdeczności, zrozumienia i indywidualnego podejścia do każdego dziecka i Rodzica.
Komentarze
Bardzo dziękuję za wsparcie i porady.Otóż syn ma MPS typ III,jest upośledzony w stopniu umiarkowanym.Diagnozę postawilo CZD w W-wie,dwa lata temu.Stan dziecka przed terapią doświadczalną(genisteina)był w fazie drugiej.Terapia postawiła go "na nogi".Dobrze funkcjonuje.Nadpobudliwość psychoruchowa powoduje ,że sięgnęliśmy po leki ,które akurat obniżały próg drgawkowy więc (jak ustaliłam)nie podajemy ani przepisanego luminalu ani ostatnio rispoleptu.Obecnie ataki zdarzają się tylko raz w tygodniu.Syn w calym swoim życiu mial jedyne badanie mózgu(w wieku 6 lat).:tomografię głowy, z czego wynikało ,że płaty czołowe wygladaja najgorzej .Występuje u niego paradoksalność dzialania leków. Zastawka w normie bez potrzeby leczenia inwazyjnego.Nie sinieje.Biega,jeżdzi na rowerze,rozmawia dość nie wyrażnie.Powróciła mowa.Zaczął zglaszac potrzeby fizjologiczne(choć zdarzaja się wypadki).Ma lęki.Boi sie maszynki do wlosow,lekarzy,badan itp.Brak wspołpracy.EEg nigdy nie udało się zrobić nawet po nie przespanej nocy.Wcześniej bezsenność ale to raczej z powodu MPS.Czy istnieje możliwość wytonowania dziecka? zmniejszenia nadpobudliwości,ataków epilepsjii?jesteśmy gotowi na wizytę we Wrocławiu więc bardzo prosimy o szczegółowe wytyczne :) Serdecznie pozdrawiam :->
dodany: 2008-11-03 10:18:01, przez: Beata
Bardzo dziękuję :-) Na pewno skorzystamy.
dodany: 2008-11-03 10:18:01, przez: Beata
Mieszkamy bliziutko :-)
dodany: 2008-11-03 10:18:01, przez: Beata