Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Koszmar z zasypianiem u 1,5 rocznego synka

Witam,
Jestem mamą niespełna półtorarocznego synka, który ma problemy z zasypianiem. Kłopoty z zaśnięciem miał właściwie od pierwszych chwil na tym świecie. Jako dwumiesięczne dziecko zasypiał głównie na podwórku, podczas spaceru, ale zanim zasnął to płakał, właściwie wrzeszczał, tak, że babcia, mąż bali się z nim sami wychodzić. Uspokajało go jedynie wyciągnięcie z wózka i przytulanie się do mamy oraz oglądanie tego, co go otacza. Z czasem przyzwyczaiłam się do jego płaczu i przestałam go wyciągać z wózka (zwłaszcza zimą) i on zasypiał właściwie na siłę (bo nie mógł się podnieść i padał ze zmęczenia od płaczu). Gdy podrósł zaczęliśmy go w dzień i wieczorem usypiać w wózku. A właściwie w dzień we wózku, a wieczorem w łóżeczku. Po wielu próbach i starań płaczu i kłótni (z mężem) nauczyłam go, że zostawał w pokoju i wieczorem zasypiał sam. Trwało to jednak bardzo krótko i zaczęliśmy go usypiać tak jak w dzień w wózku. Każdego dnia pilnowaliśmy
(pilnujemy), by robić to w podobny sposób, taki rytuał, kąpiel, jedzenie, spanie. Niestety nie jest to dobry sposób, bo dziecko zasypiało znowu na siłę, musiałam go trzymać, by nie wstawał w wózku, nie siadał tylko leżał. W taki sposób zasypiał przez kolejne kilka miesięcy. Obecnie w dzień synek nie śpi już w ogóle, gdy go wkładam do łóżka, wpada w histerię, płacze jakby ktoś go ze skóry obdzierał. Wieczorem choć jest zupełnie padnięty historia się powtarza. (Kładziemy go gdy nie śpi w dzień przed 19, wstaje o 6-7, w nocy nie jest karmiony). Czasami zasypia bez problemu w wózku, ale gdy nie staram się mu być zębów po butelce z kaszą, którą je już po kąpieli w wózeczku. I wtedy nie wiemy co z nim robić, nie chce w wózeczku leżeć więc go przekładamy do łóżeczka wtedy strasznie płacze, dziwnie mu się broda aż trzęsie, drga, wtedy znowu go wkładamy do łóżeczka, jak nie chce, do naszego łóżka. W rezultacie tworzy się zamieszanie, ja się denerwuję na męża, on na mnie, czasami pomaga nam usypiać synka babcia i tak się zmieniamy. Nie mam już siły nie wiem, co robić, czytałam książki, śledziłam fora, ale nie umiem sobie poradzić. Mam dosyć i synek też, bo spanie dla niego to największa trauma.
Dodam, że dziecko w dzień jest bardzo żywe, radosne, wciąż biegające i bardzo aktywne, wymaga uwagi przez cały dzień, nie umie bawić się sam (bardzo rzadko to się zdarza) wciąż chce by być przy nim. Całe dnie spędzamy na dywanie bawiąc się. Jest bardzo mądry na swój wiek, dużo rozumie, i od samego początku jest do przodu. (Jako niemowlak noszony był godzinami po domu, trzeba było otwierać wszystkie szafki, szuflady, ciągle mu się opowiadało wszystko tłumaczyło. Kiedy inne dzieci spały to on zwiedzał. (Nie śpi ze smoczkiem oduczyliśmy go dwa miesiące temu właściwie nie zauważył, że go nie ma) Mam nadzieję, że podane informacje pomogą Pani doradzić nam jak usypiać naszego synka. Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź, czekając na nią z wielką niecierpliwością.

Izabela
Prof. Jagoda Cieszyńska - Psycholog, logopeda

Prof. Jagoda Cieszyńska

Psycholog, logopeda

Odpowiedź:

Droga Pani Izabelo,

koniecznie trzeba udać się do kogoś kto oceni funkcje poznawcze Synka. Zachowania przez Panią opisane są bardzo niepokojące i wskazują na jakieś zakłócenia rozwojowe. Trudno mi ocenić ich głębokość, ale z pewnością należy rozpocząć już stymulację rozwoju.
Diagnozowałam takie dzieci już w wieku 6 miesięcy i po roku pracy mamy rezultaty. Jeśli Pani zaniedba ten najlepszy czas na diagnozę, to potem terapia nie przynosi już takiego efektu.
Radzę poszukac na stronie www.szkolakrakowska.pl terapeutę Metody
Krakowskiej, który postawi diagnozę rozwojową.
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska

Zobacz inne porady w tematyce: problem z zasypianiem, sen, stymulacja

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze

Moim zdaniem to pierwsze symptomy ADHD. Mój synek tak miał, identycznie jak pani opisuje, w wieku 6,5 lat stwierdzono ADHD a symptomem zaburzeń uwagi i koncentracji, mimo że jego wiedza poznawcza jest wiele nad rówieśnikami

dodany: 2014-08-09 20:53:21, przez: Edyta


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć