Już 24 maja do kin trafi „Strażniczka smoków”, animacja zrealizowana na podstawie bestsellerowej serii autorstwa Carole Wilkinson. Pisarka (która czeka na polskiego wydawcę) osadziła akcję opowieści w czasach dynastii Han, drugiej dynastii cesarskiej Chin (221–206 p.n.e.). W tej niezwykłej epoce, która uchodzi za złoty wiek w chińskiej historii, sierota Ping odkryje, że to ona ma szansę uratować ostatniego smoka na ziemi! Jej pomocnikiem i niejako mentorem w podróży jest stary smok Dan Za. W wersji angielskiej filmu smok mówi głosem wybitnego brytyjskiego aktora Billa Nighy’ego („To właśnie miłość”, „Hotel Marigold”).
Autorem dialogów w polskiej wersji językowej jest Bartek Fukiet, który tak opowiada o swych doświadczeniach ze smokami: – Smoki fascynują mnie od czasów przedszkolnych, kiedy pierwszy raz przeczytałem „Hobbita” J.R.R. Tolkiena i po same koniuszki czerwonych z emocji dziecięcych uszu zakochałem się na zawsze w fantasy i Śródziemiu. Dlatego też pisanie dubbingu do „Strażniczki smoków” sprawiło mi ogromną frajdę. Tym bardziej, że brakuje mi w kinie takich klasycznych, w najlepszym tego słowa znaczeniu, familijnych baśni filmowych – z magią, potworami, zacnymi rycerzami, niecnymi czarownikami; z przygodami, które bawią, wzruszają i czasem (odrobinę) przestraszają. „Strażniczka smoków” jest adaptacją wielokrotnie nagradzanej powieści Carole Wilkinson. Czytelnicy pokochali ten świat i historia doczekała się aż pięciu kontynuacji (oraz prequela). Myślę, że bohaterka filmu – rezolutna dziewczynka o imieniu Ping, która rzuca wyzwanie złemu cesarzowi i odkrywa w sobie moc czynienia dobra, ma szansę zauroczyć młodych widzów. A i niejeden dorosły odnajdzie w tej urodziwej animacji wspomnienie uwielbianych opowieści z dzieciństwa.
W starożytnych Chinach smoki żyły w przyjaźni z ludźmi. Niestety, ludzka chciwość zakończyła ten sojusz. Wiele lat później mała sierota Ping dba o ostatnią parę uwięzionych smoków. Dziewczynka spędza czas, pomagając swej opiekunce w pałacowym gospodarstwie. Próbuje też trzymać z dala od kłopotów niesforną przyjaciółkę, myszkę Hua Hua, która ciągle przeszkadza w obowiązkach.
Pewnego dnia Ping dowiaduje się o swoim prawdziwym przeznaczeniu – musi uratować niezwykle cenne, smocze jajo. Dziewczynka, w towarzystwie starego smoka, wyrusza w pełną wyzwań podróż, by odnaleźć magiczną wodę. Tylko tam przychodzą bowiem na świat nowe smoki. Podczas tej niebezpiecznej przygody Ping znajdzie sposób na uwolnienie swej mocy i odkryje, że jest prawdziwą Strażniczką smoków.
„Strażniczka smoków” w kinach od 24 maja!