Miesiąc luty 2024 roku został ustanowiony Miesiącem Żbika w Polsce przez Fundację Neli Małej Reporterki, która rozpoczęła roczny cykl edukacyjny dla dzieci i młodzieży o zwierzętach.
Dzięki nawiązaniu współpracy z międzynarodowymi organizacjami ze Szkocji i Niemiec oraz współpracą z naukowcami z Instytutu Nauk o Środowisku Uniwersytetu Jagiellońskiego, Fundacja Neli zebrała cenne analizy naukowe oraz dane z monitoringu leśnych kotów. Fundacja przygotowuje na tej podstawie wartościowe materiały edukacyjne dla dzieci w języku polskim, dostarczając dzieciom fascynującą wiedzę o tajemniczych leśnych kotach. Na podstawie zebranych doświadczeń i zagranicznych praktyk opracowuje też plan monitoringu populacji żbika w Polsce oraz reintrodukcji leśnego kota do naszych polskich lasów, opracowując wieloletni plan działań na rzecz ochrony tego gatunku w polskich lasach.
Szacuje się, że na terenie naszego kraju przebywa obecnie około 200 osobników gatunku żbika europejskiego, chociaż niektórzy naukowcy twierdzą, że prawdziwe żbiki w Polsce praktycznie wyginęły, a to co udaje się zaobserwować są to hybrydy kotów domowych i dzikiego kota leśnego
Te osobniki, które zaobserwowano w Polsce i określono jako żbiki, zamieszkują tereny południowowschodniej części Karpat - Pogórza Przemyskiego oraz Bieszczad.
Rozpoznanie żbika i odróżnienie go od kota domowego o podobnym umaszczeniu jest bardzo trudne. Pomimo podobieństwa są to genetycznie zupełnie inne gatunki kotowatych. Dlatego na przykład w Niemczech, gdzie dzikich kotów leśnych występuje stosunkowo dużo w porównaniu do terenów Polski, ale wciąż są pod ochroną i zagrożone wyginięciem, są prowadzone kampanie, których celem jest edukacja w zakresie rozróżniania żbika od kota domowego oraz postępowania w przypadku znalezienia kocięcia w lesie.
Na pierwszy rzut oka kocię domowe i kocię żbika są nie do rozpoznania. Zdarzają się przypadki, przywiezienia kocięcia z lasu do weterynarza lub oddania do schroniska. To dla młodych żbików bardzo niebezpieczne, gdyż nie mając kontaktu z kotami domowymi, nie są uodpornione na wiele chorób, którymi mogą zarazić się od kotów domowych. Niemieccy weterynarze wskazują, że kocię żbika nie jest przystosowane do opieki, jaką dostają kocięta domowe. Nie tolerują też karmy, którą dostają zwykłe koty. Weterynarze muszą więc obchodzić się z kotami leśnymi w szczególny sposób, aby im nie zaszkodzić.
Kocię kota leśnego w przeciwieństwie do dorosłych osobników ma bardzo wyraźne zaznaczenia na futrze – są to głównie ciemne cętki, typowe dla maluchów. Natura ich jest dzika i naukowcy wskazują, że żbika nie da się oswoić, próbując go wychować nawet od malucha.
Materiały zostały opracowane przez fundację Neli Małej Reporterki – „The Adventure starts Here Foundation”.
Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej o dzikim leśnym kocie zachęcamy do odwiedzenia strony www.fundacjaneli.org