Maluch, który hałasuje w kościele, dzieci, które nie mogą spokojnie usiedzieć w kościelnych ławach, najmłodsi wygłupiający się i strojący miny – te prześmieszne filmiki krążące w internecie wszyscy dobrze znamy. Jak poradzić sobie z niesfornymi dziećmi, by nie popsuły uroczystości?
Na ceremonię ślubną zostaliście zaproszeni razem z dziećmi i chcecie zabrać je ze sobą, by i one mogły wziąć udział w tym ważnym wydarzeniu? Jeśli tak, z pewnością przyda wam się garść porad, jak postępować z dzieckiem, by było ono w stanie bez problemu przetrwać całą ceremonię.
Podczas uroczystości ślubnych dzieci mają prawo się nudzić, być sfrustrowane nowymi okolicznościami albo przebodźcowane, jeśli jest to dla nich pierwsza tak duża uroczystość. Maluchy nie zawsze zdają sobie sprawę, w jakiej sytuacji społecznej się znalazły. Nie rozumieją, co dzieje przed ołtarzem, nawet jeśli rodzice starali się im to wcześniej wytłumaczyć. Osoby, które je otaczają (poza rodzicami i rodziną) to najczęściej ludzie całkowicie dla nich obcy. Nic dziwnego, że ta niecodzienna sytuacja może okazać się dla nich niezbyt komfortowa. Czy rodzice mogą zapobiec niezręcznym sytuacjom spowodowanym przez najmłodszych? Pytanie to jest w dzisiejszych czasach tym bardziej istotne, że nagranie z nieodpowiednio zachowującym się dzieckiem może trafić do sieci, a żaden z rodziców nie chciałby z pewnością, by jego pociecha stała się bohaterem internetowych memów.
Co zrobić, żeby dziecko nie nudziło się i nie frustrowało podczas wielogodzinnych wydarzeń rodzinnych?
Dla najmłodszych dzieci uczestnictwo w długiej uroczystości może być nudne i frustrujące. Co zrobić, by mimo wszystko i one zachowały pozytywne wspomnienia z tego, zwłaszcza dla młodożeńców, szczególnego dnia? O ile to możliwe, dołóżmy starań, by dziecko nie było zmęczone ani sfrustrowane podczas ceremonii ślubnej. Na bieżąco, w miarę naszych możliwości, zaspokajajmy jego potrzeby. Starajmy się też nie stawiać mu niepotrzebnych granic, tylko dlatego, że „tak nie wypada”. Starajmy się z odpowiednim dystansem podchodzić do obowiązujących podczas uroczystości ślubnych zakazów i nakazów. Zachowanie dziecka może niekiedy wprawić dorosłych w konsternację, pamiętajmy jednak, że malec w wieku przedszkolnym, a nawet wczesnoszkolnym ma prawo do swobodnej ekspresji własnej osobowości i do zachowywania się zgodnie ze swoim temperamentem. Najważniejsze, by zarówno dziecko, jak i wszyscy uczestnicy uroczystości dobrze się bawili i zachowali z uroczystości pozytywne wspomnienia.
Dwa przedmioty, które warto wziąć ze sobą na ślub, podczas którego będzie towarzyszyło nam dziecko, to lekkie ubranko (w okresie jesienno-zimowym), na wypadek, gdyby podczas uroczystości zrobiło się zimno oraz bidon z wodą, gdyby dziecku chciało się pić. Kaftanik czy kurtka powinny być lekkie i zrobione z delikatnych, przepuszczających powietrze tkanin.
Bidon dla dzieci nie powinien być zbyt duży, ale z pewnością musi być dostosowane do wieku dziecka. Dla dzieci najmłodszych (powyżej 6. miesiąca) idealne będą pojemniki z obciążoną słomką, poruszającą się wraz z płynem, umożliwiające picie bez względu na kąt, pod jakim dziecko trzyma kubek; naczynia powinny mieć szczelne zamknięcie zapobiegającym wylewaniu się zawartości kubka. Uchwyty powinny być tak wyprofilowane, by ułatwiać dziecku wygodne trzymanie naczynia.
Z kolei bidon dla dzieci starszych powinien być wyposażony w przycisk do łatwego otwierania i w wodoszczelną pokrywkę. Producenci oferujący dziś tego rodzaju naczynia dziecięce starają się, by były one dopracowane w jak najdrobniejszych szczegółach.
Materiał Sponsorowany