Tym razem Misia Marysia boi się nocnych strachów - nie chce spać sama i zostać sama w ciemnym pokoju. Zwłaszcza po ciemku, odgłosy z zewnątrz budzą strach a mały chomik wydaje się wielkim i złym potworem. Jednak okazuje się, że strach ma wielkie oczy. Marysia sobie dzielnie z tym problemem poradziła, chociaż nie było łatwo. Warto ją naśladować.
Niektóre dzieci też boją się ciemności, nie chcą zasnąć przy wyłączonym świetle, proszą, aby zostawić im włączoną nocna lampkę. W takiej sytuacji warto im pomóc pokonać strach, przeczytać książeczkę o Misi, aby mogły się od niej uczyć i uwierzyły, że nocne strachy nie są takie straszne jak się z pozoru wydają. Kolorowe, sympatyczne ilustracje i prosty tekst z pewnością pomogą rozwiązać problem nocnego strachu każdego dziecka. Skoro znalazł się sposób na nocne strachy Misi to nie może być inaczej.
Anna Wójcik