Recenzja książki:

Marysia. Księga mądrego malucha

Maluch uczy się nie tylko słuchając

Marysia. Księga mądrego malucha to książka pełna kolorowych ilustracji z tytułową misią w roli głównej. Nie jest to jednak typowa pozycja książkowa. Nie ma tu bowiem fabuły, a na każdej z ponad 90 stron w sposób atrakcyjny dla przedszkolaka (i młodszego dziecka) prezentowana jest wiedza o otaczającym go świecie. I tak przeglądając książkę, np. pod okiem rodzica czy starszego rodzeństwa, mały czytelnik poznaje kształty, kolory, przeciwieństwa, litery alfabetu, cyfry, pojazdy i zwierzęta.

Podczas lektury książki Marysia. Księga mądrego malucha przedszkolak również zapoznaje się z budową ciała, pracą zmysłów, porami roku, zagrożeniami dla dzieci w domu i poza nim. Maluch jednak uczy się nie tylko słuchając, co czyta rodzic (czy starsza siostra/brat), ale również rozwiązując zadania (wskaż na stronie, spójrz i powiedz, zgadnij, opowiedz o sobie, odpowiedz na pytania itp.) służące utrwalaniu wprowadzonego właśnie materiału.

Proponowana tematyka, bliska doświadczeniu malucha, oraz szata graficzna (duże i kolorowe ilustracje przyciągające uwagę) zachęcają do "czytania". Z tych względów również moja trzylatka chętnie sięga po książkę Marysia. Księga mądrego malucha. Sama wybiera strony, które danego dnia chce ze mną przeglądać. Bardzo lubi rozdziały poświęcone opisowi dnia z życia Marysi i przedmiotom w jej otoczeniu, zaś po ich lekturze snuje własne opowieści o sobie i swojej rodzinie. Bogata szata graficzna książki sprawia, że rodzic może na wiele sposobów wykorzystać ją do poszerzania wiedzy małego czytelnika o otaczającym go świecie. Dzięki Marysi. Księdze mądrego malucha wiedza sama wchodzi do głowy. Zachęcam zatem wszystkie ciekawe świata maluchy do zabawy z misią Marysią!

Karina Hanisz

Udostępnij na facebooku

Data modyfikacji: 18 czerwca 2013