Warszawa

Recenzja książki:

Poczytajmy. Jak rozwijać w dziecku pasję czytania

Poczytajmy. Jak rozwijać w dziecku pasję czytania

Mariella Lunardi
PATRONAT

Najlepszy pretekst do dialogu

Głośne czytanie, przy niewielkim świetle, gdy w domu w końcu panuje cisza i opadają emocje pozbierane w ciągu całego dnia, to jedna z milszych chwil. Czytamy, wlepione w siebie, przytulone. Na czytaniu się nie kończy, bo przecież każde zdanie może sprowokować tysiąc pytań i natłok przeżyć.

 

Zgadzam się z autorką książki, że czytanie dzieciom wzmacnia więź. To niesamowite patrzeć na ich wzruszenia, przerażenie, gdy umierają ze śmiechu. Tak żywo reagują na każde słowo. Mają tyle pytań. I chce im się je zadawać. Nie można tego zaprzepaścić.

 

Mnie nie trzeba namawiać na czytanie dzieciom, a niespełniony talent aktorski ujawnia się podczas czytania, gdy trzeba ryczę jak lew, mówię piskliwym głosem i łkam, gdy dzieje się źle. Dzieci uwielbiają moje metamorfozy i same naśladują mój sposób na czytanie.

 

Książka podpowiada, po co czytać, jak czytać i jak o książkach z dziećmi rozmawiać, aby zachęcać, rozbudzać zainteresowanie. Według autorki czytanie ma być pretekstem do dialogu, rozmowy o bohaterach, historii, poszukiwania rozwiązań trudnych problemów. Czytanie pozwoli poznać nam marzenia naszych dzieci oraz to, jakie są. Pomoże nam ukształtować dziecko, stworzyć dociekliwego, spragnionego wiedzy człowieka.

 

To dziwne, że trzeba mówić, że czytanie z dziećmi jest miłe, że umacnia, że to dobrze spędzony czas, dobra inwestycja i świetna zabawa. Ale jeśli trzeba to robić, to ta książka może być bardzo przydatna.

 

mama Beata

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć