Witam, mam synka który bardzo mało mówi: brum, tam, tu, be, te, me, tuta aj. Lubi udawać że rozmawia przez telefon, jak zobaczy ze ktoś odchodzi albo auto odjedzie. Jest trzecim dzieckiem z cytomegalia uśpiona, IGG wyższe. Jesteśmy pod kontrola hepatploga i słuch tez badamy regularnie od urodzenia i nic odpukać się nie działo nie było żadnych niepokojących zmian po porodzie. W ciąży od siódmego miesiąca brałam insulinę co bardzo przeżywałam emocjonalnie. Bawi się z rówieśnikami i bardzo do nich ciągnie na placu zabaw. W sezonie zimowym często zapadał na zapalenie uszu co było leczone antybiotykami. Długo tez borykaliśmy się z bakterią e-coli w moczu. Jest pogodnym chłopczykiem, lubi dziadków i nie boi się obcych - chętnie siada po chwili na kolanach. Lubi jeździć samochodem i na rowerze ze mną. Wita i żegna się z każdym kto przychodzi i chętnie pokazuje swoje zabawki. Bardzo dużo próbuje jeść sam i to mu nawet wychodzi, kiedy zje to mówi że nie ma i wrzuca miseczkę do zlewu. Inne śmieci tez wie gdzie się wyrzuca. Sam bierze sobie nieraz coś z lodówki i mówi -am.. Umie też oddać gdy go ktoś uderzy z rówieśników. Gdy idziemy do przedszkola ze starszą córką to jej macha i przytula. Chętnie by tam został. Z rana często ściąga czapkę i chowa do pulki i mówi pokazując na polce ze on "tam". Czy mam powody do zmartwień. Czy jeszcze poczekać i obserwować? Dziękuję z góry za odpowiedź.
Pozdrawiam

Pytanie przesłała Pani Edyta