Jak rozpoznać nieśmiałość?
„Basiu, przywitaj się…”, „podaj rączkę pani…”, „pobaw się z dziećmi…” w taki naturalny sposób wielu rodziców zachęca swoje dzieci do większej aktywności w kontaktach społecznych. Jakże częstą reakcją jest wówczas silniejsze trzymanie się maminej spódnicy, odwracanie wzroku, rumieniec czy zwyczajne „wstydzę się”. Nieśmiałość jako cecha charakteru jest zauważalna w sytuacjach, gdy podejrzewamy, że w jakikolwiek sposób my jako osoby będziemy oceniani lub przejawiane przez nas zachowanie zostanie poddane ocenie. Jest widoczna w trakcie wystąpień przed większą grupą, w sytuacji nawiązywania znajomości – przedstawiania się, opowiadania o sobie, wypowiadania się na temat własnych pomysłów – czy w kontakcie z autorytetem lub inną osobą, od której w jakikolwiek sposób jesteśmy zależni.
Skąd się bierze nieśmiałość?
Z całą pewnością nie rodzimy się nieśmiali. Zyskujemy tę cechę w toku wychowania i nabywania społecznych doświadczeń. Jednak nie bez znaczenia są wrodzone predyspozycje naszego układu nerwowego. Temperamentalnie możemy być dużo bardziej niż inni ludzie wrażliwi, podatni na wzruszenie i zdenerwowanie, możemy łatwiej wpadać w złość lub szybciej reagować płaczem. „Taka nasza uroda” - jak twierdził wybitny psycholog Stanisław Gerstmann. Choć nie determinuje to nieśmiałości, może bardziej być przyczyną większej podatności na awersyjne bodźce w uczeniu się w sytuacjach społecznych.
Jak to się dzieje, że stajemy się nieśmiali?
Na ukształtowanie się tej cechy mają wpływ przede wszystkim:
- wcześniejsze doświadczenia związane z byciem odrzuconym przez innych, poczuciem braku zaufania i bezpieczeństwa, które czynią z nawiązywania relacji sytuacje wysoce ryzykowne,
- niski poziom kompetencji społecznych związany z małą liczbą zróżnicowanych doświadczeń dotyczących relacji z innymi ludźmi,
- obserwowane przez dziecko wzorce osobowe, prezentowane najczęściej przez opiekunów lub inne znaczące osoby, które swoim przykładem ukazują, jak zachowywać się w sytuacjach społecznych.
A co to jest wstyd?
Wstyd to naturalnie pojawiająca się w toku rozwoju emocja, która ułatwia nam stosowanie się do norm i oczekiwań społecznych, chroniąc tym samym przed przekraczaniem granic. Jednych paraliżuje, odbierając spontaniczność i swobodę ekspresji, innych motywuje do zmiany. Paraliżujący wstyd, który pojawia się w sytuacjach społecznych, może nie tylko skutecznie zmniejszyć liczbę zawieranych przez nas znajomości i przyjaźni, ale również powodować długofalowe konsekwencje przejawiające się na przykładnie umiejętnością odprężania się i czerpania przyjemności z jakichkolwiek pozytywnych doświadczeń.
Rodzicu, aby Twoje dziecko śmiało kroczyło przez życie:
-
Zauważaj, nazywaj i chwal wszelkie przejawy odwagi i śmiałości Twojego dziecka w kontaktach z innymi. Pamiętaj, że wypowiadana przez Ciebie pochwała powinna być pozytywna i prawdziwa!
Nie mów: „No, nareszcie się odważyłeś”.
Powiedz: „Podszedłeś do kolegi i zapytałeś, czy możesz się z nim pobawić. Bardzo mi tym zaimponowałeś. To się nazywa odwaga!” - Organizuj dziecku jak najwięcej sytuacji, w których będzie miało ono możliwość kontaktu z innymi dziećmi. Wychodźcie na plac zabaw, do parku, bierzcie udział w festynach. Pomocne z całą pewnością będzie zapisanie dziecka do Klubu Malucha, żłobka czy przedszkola.
- Nie tłumacz swojego dziecka, mówiąc w obecności innych: „On zawsze był nieśmiały… wstydzi się”. Ta etykietka bardzo przeszkadza w osiągnięciu zmiany – „Jeżeli ktoś mi mówi, że jestem nieśmiały, to pewnie ma rację”.
-
Zejdź z piedestału. Każdy popełnia błędy, każdemu jest czasem trudno. Pokaż, że rozumiesz, co dziecko czuje i myśli o sobie w tych wszystkich trudnych sytuacjach. Użyj swojego przykładu, tłumacząc czym jest nieśmiałość i jak ją można przełamać.
Powiedz: „Ja też czasem się wstydzę podejść do kogoś i przedstawić. Martwię się, że ta osoba mnie nie polubi. Wtedy biorę głęboki wdech i myślę sobie: „Jestem miłą osobą i można mnie lubić”, podchodzę do osoby i uśmiecham się szeroko. Ludzie lubią, gdy się do nich uśmiechamy, to pomaga się zaprzyjaźniać.” - Jeżeli jesteś rodzicem małego dziecka, naucz go obserwowania swojego ciała. Istnieje wiele fizjologicznych objawów nieśmiałości. Pomóż, jak rozpoznać symptomy odczuwania wstydu. Pokaż, że zmiana postawy czy wyrazu twarzy może dodać pewności siebie i poprawić relacje z innymi. Małe dzieci bywają bardzo podatne na zmianę zachowania .
- Ćwiczcie w domu, odgrywając scenki i sytuacje społeczne. To mit, że osoby nieśmiałe nie mogą być aktorami. Czasami to właśnie wejście w rolę pomaga najlepiej nauczyć się różnorodnych zachowań społecznych. Kółko teatralne może być znakomitym polem do eksperymentów.
- Oddychajcie i ćwiczcie na świeżym powietrzu. Oddychanie i ruch to naturalne sposoby wyciszania emocji i stopniowego zdobywania kontroli nad własnym układem nerwowym w trudnej sytuacji.
- Korzystajcie z pomocy literatury i bajek terapeutycznych. Dobrym wsparciem jest historia Stasia Wilińskiego w opowieści „Chyba jestem nieśmiały” Barbary Cain. Bądźcie uważni! Jeżeli problemy w sytuacjach społecznych zdarzają się Waszemu dziecku „od zawsze” i z roku na rok jest ich coraz więcej, skorzystajcie ze specjalistycznej porady psychologa lub terapeuty!
Agnieszka Gąstoł-Olbrycht
psychoterapeuta, psycholog,
pedagog specjalny
ZRÓBCIE TO RAZEM!
- „O KRZYSIU, KTÓRY BYŁ NIEŚMIAŁY”. Macie pomysł, jak pokonać nieśmiałość? Opiszcie go w postaci bajki lub opowieści dla dzieci i prześlijcie na nasz adres.
Zobacz też: