Wrzesień, październik i listopad to specyficzne miesiące, dla części z nas ponure i zimne, ale wcale tak być nie musi – bowiem ta pora roku kryje w sobie mnóstwo ciepłych kolorów i pozytywnych skojarzeń. Wielobarwne drzewa, zapach korzennych przypraw, czytanie w miękkim fotelu przy rozpalonym ogniu na kominku, migoczące świece i pyszne dynie zerkająca na nas ze straganów. Jesień to również doskonała okazja do rodzinnej integracji i zacieśnienia więzi, szczególnie w te dni, kiedy pada deszcz. Oto kilka pomysłów, które mogę się nam przydać, jeśli planujemy różnego typu domowe rozrywki.
1. Kasztaniaki na start!
Większość z nas kojarzy sympatyczne ludziki z kasztanów i żołędzi, które robiło się
w przedszkolu. Robienie kasztanowych stworków to doskonała zabawa dla maluchów – nie tylko sprawia im wielką radość, ale pomaga również ćwiczyć zdolności manualne. Pamiętamy jednak, że dzieciom musimy najpierw pomóc w przygotowaniu odpowiednio obciętych zapałek i zrobić otworki w kasztanach – ostry nóż czy szpikulec nie powinny znaleźć się w ich rękach. Najlepiej wcześniej samemu zająć się tymi materiałami, by maluch dostał już gotowe elementy. Takie kukiełki można ustawić jako ozdoby na parapecie albo wystawić kasztanowo-żołędziowe przedstawienie dla całej rodziny.
2. Podróże na skrzydłach wyobraźni
Gdy za oknem plucha najchętniej każdy zaszyłby się w jakimś ciepłym i przytulnym kącie. Takie miejsce można stworzyć samemu – wystarczy kilka krzeseł, gruby koc i rodzinna kryjówka gotowa! Pod takim dachem możemy rozłożyć miękkie poduszki, postawić małą lampkę (oczywiście taką na prąd) i wyobrazić sobie, że znajdujemy się na przykład w domku na drzewie w tropikalnej dżungli, w podziemnej jaskini albo w łodzi kapitana Nemo. Inną opcją jest zagospodarowanie dywanu i „zmienienie” go w pokład pirackiego statku czy przejażdżka samochodem w postaci kanapy po górskich serpentynach dróg. Możliwości są nieskończone, a taka wymyślona zabawa świetnie wpływa na rozwój dziecka, jego kreatywność i pracę szarych komórek.
3. Raz, dwa, trzy i grasz Ty!
Gry planszowe sprawiają przyjemność nie tylko dzieciom, ale i dorosłym, trzeba tylko wybrać takie, które tematem i poziomem trudności będą dopasowane do domowników. Dla najmniejszych doskonale sprawdzą się wszelkiego typu układanki, proste puzzle lub plansze, na których pionki pokonują niezbyt skomplikowaną trasę od startu do mety. Starsze dzieci z radością pograją w różnorodne zgadywanki, planszówki strategiczne czy też z bardziej skomplikowaną fabułą, zaś nastolatki chętnie sięgną po karcianki, gry oparte na zasadach monopoly, i te inspirowane znanymi serialami bądź filmami. Ważne, byśmy jako rodzice wybierali dla naszych pociech sprawdzone planszówki, estetycznie wykonane i takie, które przekazywać im będą pozytywne wartości. Nie oznacza to oczywiście, że nie mogą się tam znaleźć jakieś bitwy (szczególnie, gdy oparto je na historycznych wydarzeniach) czy inne elementy rywalizacji, ale niech niosą one za sobą odpowiednie przesłanie. Zaś w sytuacji, kiedy akurat nie mamy pod ręką żadnych gotowych gier, zawsze z pomocą przyjdą nam nieśmiertelne „Statki”, „Państwo-Miasto” albo własnoręcznie narysowane i pocięte „Memory”.
4. Literackie przygody prosto z papierowych stronic
Aby nasze dzieci chciały czytać książki powinniśmy sami dawać im dobry przykład, dlatego czytajmy, czytajmy i jeszcze raz czytajmy! Zarówno sami, jak i dzieciom, nie tylko na dobranoc. Książki to oczywiście wspaniałe ćwiczenie pamięci, logicznego myślenia czy poszerzanie zasobu słów, ale przede wszystkim to ogromna radość z obcowania z niesamowitymi historiami i fascynującymi bohaterami. Pośród licznych gatunków każdy znajdzie coś dla siebie – porywające baśnie ze wszystkich stron świata, tajemnicze zagadki rozwiązywane przez sprytnych młodych detektywów albo opowieści fantasty ze smokami i magicznymi krainami. Umiejętność czytania ma jeszcze jedną zaletę – pozwala na niezależność. Kiedy nasz syn lub córka potrafią sami składać litery, cały świat staje przed nimi otworem. Dzięki książkom nie tylko nigdy nie będą się nudzić, mogą się przenieść do każdego zakątka na ziemi, ale również nie potrzebują w każdej sytuacji drugiej osoby, by móc się dobrze bawić.
5. Gimnastyka dla ciała i języka
Siedzenie w domu nie oznacza, że pozostają nam tylko statyczne rozrywki. Ten wolny czas możemy spędzić także w ruchu – na przykład wymyślając magiczną gimnastykę, inspirowaną wybranymi utworami muzycznymi albo tzw. ruchomy alfabet. Ta ostatnia zabawa to nic innego jak próba pokazania wybranych liter za pomocą własnego ciała. Nie jest to wcale takie łatwe zadanie, ale dzięki niemu z pewnością przekonamy się, ile kreatywnych pomysłów drzemie w głowach naszych dzieci. Przy okazji różnego typu ćwiczeń, wymachów rąk, przysiadów czy podskoków powtarzajmy na głos rymowane wierszyki albo śpiewajmy ulubione piosenki – takie skoordynowane działania pobudzą wszystkie nasze mięśnie, w tym najważniejszy z nich, jakim jest mózg.
Pamiętajmy, że mimo gorszej pogody nie musimy rezygnować z różnych aktywności poza domem, ale dopasujmy działania do określonych warunków atmosferycznych. Jesień daje nam możliwość spędzenia większej ilości czasu z naszymi dziećmi - możemy je nie tylko lepiej poznać, ale również okazać im swoje wsparcie, dlatego dobrze wykorzystajmy te chwile.
Małgorzata Woźniak
mgr psychologii