W ciągu dnia zajmujemy się mnóstwem różnych zadań. Pracujemy, sprzątamy, prowadzimy samochód, robimy zakupy, załatwiamy wizytę u dentysty, itp. Również nasze dzieci, nawet kiedy są jeszcze małe, zaprzątają sobie głowy codziennymi sprawami. Spędzając czas w przedszkolu nawiązują relacje z rówieśnikami, czasem z kimś się mogą pokłócić, innym razem mają do wykonania trudniejsze ćwiczenia na rytmice czy zajęciach z rysowania. W zależności od dnia i spotykających je sytuacji, mogą się czymś zasmucić albo coś może je zestresować. Cały ten bagaż zabierają ze sobą, gdy kładą się spać. Dlatego, tak jak nam, dorosłym, tak i naszym dzieciom, potrzeba wieczornego relaksu i wyciszenia. Odgonienia trosk i zapomnienia o sytuacjach, które mogły nas zdenerwować albo sprawić nam przykrość. Jednym z najlepszych sposobów na takie rozluźnienie jest czytanie na dobranoc, sprawiające radość nie tylko maluchom, ale również nam samym.
Opowieści mają niezwykłą moc. Przenoszą nas do dalekich krajów, wciągają w wir fascynujących przygód, pozwalają spotkać mówiące zwierzęta, odważnych bohaterów czy przeróżne magiczne istoty. Pobudzają wyobraźnię i sprawiają, że wszystkie kłopoty schodzą na dalszy plan. Świat pięknych i ciepłych baśni otula nas niczym pachnąca i miękka kołdra. Zupełnie jak podczas czytania książeczek z nowej serii „Misia i jej mali pacjenci” – o siedmioletniej dziewczynce, która wraz ze swoim mały pieskiem Popikiem pomaga zwierzętom w swojej klinice weterynaryjnej. Słuchając takich historii dzieci uspokajają się, opada z nich napięcie. Nasz głos nie tylko działa kojąco, ale daje im także poczucie bezpieczeństwa. Wspólne czytanie zacieśnia więzi – codzienna bliskość sprawia, że maluch czuje się ważny i kochany przez rodziców. Wie, że wieczorne spotkania to jego chwile, tata lub mama mają dla niego czas, chcą go wysłuchać, a przede wszystkim poczytać mu niesamowite bajki. Dlatego tak ważne są te rodzinne rytuały, i to dla obu stron. Dzięki nim lepiej poznajemy własne pociechy i budujemy z nimi trwałe relacje, oparte na miłości i zaufaniu.
Poza rozwijaniem wyobraźni i wyciszeniem, czytanie spełnia również kilka funkcji edukacyjnych. Mimo, że dziecko powoli zasypia, jego mózg rejestruje dobiegające do niego treści. Dzięki temu poszerza się jego zasób słów, polepsza koncentracja, rozwija zdolność logicznego myślenia, wzmacnia pamięć. Czytanie na głos to także wspaniały trening przygotowujący do samodzielnego odszyfrowywania liter – maluch zainteresowany wciągającymi historiami z czasem sam zaczyna po nie sięgać, chce umieć czytać tak jak dorośli.
Pamiętajmy zatem o wszystkich zaletach czytania i „wpiszmy” na stałe w nasze kalendarze te codzienne wieczorne chwile, na które z pewnością bardzo szybko zaczniemy czekać z niecierpliwością. Kraina fantazji to cudowne miejsce zarówno dla małych, jak i dużych.
Małgorzata Woźniak
mgr psychologii