Witam,

mam 5-letniego syna, jako dwulatek poszedł do przedszkola. Od zawsze był on ruchliwym i ciekawskim dzieckiem. Jednak z wiekiem zaczął coraz mniej słuchać, co się do nie go mówi, często jest niegrzeczny, kiedy się do niego coś mówi bądź tłumaczy ciągle ma coś do powiedzenia, np. "ale ty robisz z tego tyle hałasu, a to mały problem" itp. Czasami trzeba mu powtórzyć coś kilka razy żeby zrobił, albo czegoś nie robił. Kiedy się zajmie jakąś manualną pracą to go tak pochłonie jakby dziecka nie było, jednak kiedy nie ma jakiegoś konkretnego zadania wymyśla zabawy, nieszczególnie czasami bezpieczne. Syn jest mądrym chłopcem, zna dużo słów, momentami zachowuje się jak taki stary maleńki. Mamy jeszcze młodszą córkę, ona ma 19 miesięcy i jej też czasami potrafi dokuczyć, ale często powtarza, że ją kocha itp., tuli ją. Zastanawiam się jak pomóc synowi z jego emocjonalnością, bo kiedy się cieszy to czasami za bardzo piszczy, skacze, tuli kogoś czasami aż za bardzo, a jak się zdenerwuje to krzyczy, czasami bije i mówi, że kogoś nie lubi. Co w takich sytuacjach zrobić?

Mola