Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Problem z dzieckiem

Witam,
Moja córeczka w październiku tego roku skończy 6 lat. W domu jest bardzo żywym i energicznym dzieckiem, często nie zwracającym uwagi na to co do niej mówię. Owszem pozwalam jej na wiele, min. jedzenie przy bajce czy ubranie jej żeby było szybciej. Bardziej stanowcze osoby z mojej rodziny jak tylko zwracają jej uwagę i próbują coś wyegzekwować natomiast ona ucieka z krzykiem "mamo". Ja oczywiście ją przytulam i staram się wytłumaczyć, z różnym skutkiem. 2 Lata temu poszła do przedszkola. Jest to placówka na wsi z bardzo małą ilości dzieci (20 dzieci w całym przedszkolu), z bardzo rodzinną atmosferą. Na początku nie chciała tam chodzić, bardzo się wstydziła i problem był z załatwianiem się, mimo iż w domu już od dawna nie było z tym problemu. Po 6 miesiącach sikanie przestało być problemem, natomiast jeżeli chodzi o kontakty społeczne to nadal nic się nie zmieniło. Prawie nie rozmawia z dziećmi, ani przedszkolankami, w ciągu dnia powie kilka zdań. Niby bawi się z dziećmi, ale nie jest tak żywym dzieckiem jak w domu. Teraz jej grupa wiekowa ma naukę w domu, nie ma problemów z literkami, z sylabowaniem itd. W przedszkolu natomiast nie bardzo chce się udzielać, ponieważ się wstydzi. W występach organizowanych na różne okazje nie chce uczestniczyć, zabawy, gdzie publicznie trzeba coś powiedzieć też odpadają. Kiedyś tłumaczyła, że jeden ze starszych chłopców bił i wyzywał dziewczynki i ją również, i dlatego nie udziela się aktywnie w przedszkolu. Sprawa od razu została rozwiązana i teraz mówi, że nic takiego nie ma miejsca. Jeżeli chodzi o posiłki to przedszkolanka musi ją karmić, co w domu jest niewyobrażalne. Najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że w domu jest bardzo energicznym, żywym dzieckiem, często zbyt żywym. W domu jest to łobuziak. Zastanawiamy się co może być tego przyczyną i czy nie udać się z małą do jakiegoś psychologa.
Proszę o radę i pomoc.

Agnieszka
mgr Maria Ziółkowska - psycholog dziecięcy, specjalista ds. autyzmu

mgr Maria Ziółkowska

psycholog dziecięcy, specjalista ds. autyzmu

Odpowiedź:

Witam,
Z Pani opisu wnioskuję, że córeczka ma problem z kontaktem z ludźmi z 
wyjątkiem najbliższych. Nie wiem co jest u niej przyczyną tego problemu, 
ale na pewno utrudnia jej to bycie w przedszkolu, a niedługo zacznie w szkole. Może być to nieśmiałość, ale może być również problem rozwojowy. Nadmierna ruchliwość w domu może być formą odreagowania napięcia z przedszkola. Dobrze by było udać się z córeczką do psychologa, żeby przyjrzał się jej rozwojowi i poradził jak postępować z dzieckiem, aby mu pomóc.


Pozdrawiam 
Maria Ziółkowska

 


Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć