Warszawa

Porady naszych Ekspertów

9-letnia córka

Dzień dobry,

mam bardzo duży problem. Moja córka ma 6-miesięcznego brata i ja się muszę synem zajmować, a moja córka chodzi do szkoły i mówi w szkole, że ja, czyli mama, jej już nie kocha i że krzyczę na córkę i nie zwracam na nią już uwagi, a wcale tak nie jest, po prostu nie spędzam już z nią tyle czasu, ile córka by chciała i nie wiem, jak mam sobie z tym poradzić.

Mój mąż pracuje od rana do wieczora, więc tak naprawdę to z dziećmi jestem cały czas sama, więc pomocy od męża żadnej nie dostaję, a w szkole u córki patrzą na mnie jakbyśmy byli rodziną patologiczną. Kazali mi dziecko zapisać do świetlicy środowiskowej, ale ja się nie zgodziłam. Proszę o pomoc.

Patrycja
dr Agnieszka Sokołowska - Pedagog specjalny

dr Agnieszka Sokołowska

Pedagog specjalny

Odpowiedź:

Pani Patrycjo,


dobrze Pani zrobiła nie zapisując córki do świetlicy, bo ona potrzebuje Pani, nikogo innego. Doskonale rozumiem Pani obciążenie związane z jednoczesną opieką nad dwójką dzieci, zwłaszcza, że z Pani słów wynika jednoznacznie, że w przeważającej większości opiekę tę sprawuje Pani samotnie.


Jednocześnie proszę nie oczekiwać od córki, by była w stanie to dźwignąć emocjonalnie. Dla każdego dziecka, bez względu na to, czy chodzi do przedszkola, szkoły czy jest jeszcze w domu, pojawienie się nowego dziecka, rodzeństwa, jest trudne. Nawet jeśli to rodzeństwo było chciane, kochane, wymarzone, zamówione u rodziców... Kiedy w końcu się pojawia, w życiu starszego dziecka, dotychczasowego jedynaka, zmienia się wszystko - skład rodziny, organizacja czasu, obowiązki, ilość uwagi rodziców...


Wszystko, co mówi Pani córka, wynika z lęku, że może Pani ją już mniej kocha. Tak na pewno nie jest i dlatego być może myśli Pani, że córka powinna przecież o tym wiedzieć. Ale nie wie. Potrzebuje to słyszeć od Pani. Może nie każdego dnia, ale często. Co więcej, nie wolno Pani popełnić ogromnego błędu, jakim jest mówienie starszemu dziecku: że powinno zrozumieć...., że jest już duże...., że nie potrzebuje...., że mama jest zmęczona i nie ma dla niego czasu...., że brat potrzebuje bardziej niż ty....


Jeśli pozwoli Pani sobie na takie słowa, to i Pani, i córka zapłacicie za to wysoką cenę w postaci jej obniżonego poczucia własnej wartości, bycia niezrozumianą, niechcianą, mniej kochaną.

 

Bez względu na to jak bardzo jest Pani zmęczona musi Pani znaleźć czas dla obojga swoich dzieci. Czasem wymaga to jedynie przeorganizowania kilku rzeczy, znalezienia pomysłu.


Serdecznie życzę Pani powodzenia i wytrwałości w pielęgnowaniu więzi z córką
Agnieszka Sokołowska

Zobacz inne porady w tematyce: rodzeństwo, problemy emocjonalne

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć