Warszawa

Porady naszych Ekspertów

4-latek w przedszkolu

Witam,

chciałam prosić o radę. Minął nam pierwszy tydzień przedszkola. Córka lat 5,5 i syn 4 lata zapisani do grupy 5-latków. Z córką nie ma na razie żadnych problemów, chętnie chodzi do przedszkola, bawi się z
rówieśnikami, uczestniczy we wszystkich zajęciach, zjada posiłki. Gorzej wygląda sytuacja z synem. Na początku, jak go zostawiam, płacze. Na szczęście nie trwa to zbyt długo (Pani mówi, że max 10 min i po płaczu). Wiem, że to dopiero pierwsze dni i może jeszcze tak reagować na rozstanie. Niepokoi mnie jednak fakt, że później syn nie wykazuje żadnego zainteresowania rówieśnikami i zabawkami. Cały pobyt w przedszkolu (4/5 godz. dziennie) stoi przy biurku Pani przedszkolanki. Czasami nie odezwie się ani słowem, a czasami zdarzy mu się przemówić kilkoma słowami. W zajęciach grupowych nie chce w ogóle brać udziału, prace plastyczne wykonuje tylko przy biurku Pani, bo przy stole z dziećmi nie usiądzie. Nie mam pojęcia jak mogę mu pomóc. Syn od zawsze był troszkę wycofany, zawsze potrzebował więcej czasu żeby zaadaptować się w nowym towarzystwie. Do tej pory na większych imprezach rodzinnych potrafi czasami przesiedzieć z nami przy stole, a nie bawić się z dziećmi. Nie lubi obcych, jest nieśmiały, bardzo czuły i wrażliwy. Nie wiem, co powinnam zrobić, żeby się przełamał i zaczął bawić w przedszkolu. Mąż twierdzi, że jako dziecko był taki sam, a mnie trochę martwi to wycofanie i zamknięcie się na innych. Proszę o jakąkolwiek radę. Z góry dziękuje za pomoc.

Justyna
mgr Magdalena Gaweł - psycholog kliniczny

mgr Magdalena Gaweł

psycholog kliniczny

Odpowiedź:

Szanowna Pani,

 

trudno mi wskazać powody "biernego" zachowania Pani synka, być może synek po prostu taki nie jest i potrzebuje więcej czasu, by poczuć się w grupie pewniej, nie każdy przecież musi być przebojowy. Jednak bez względu na przyczyny warto pomóc chłopcu zintegrować się z grupą. Oczywiście w przedszkolu to zadanie należy do kadry; Panie Przedszkolanki powinny nieustannie zachęcać  (nie zmuszać!) synka do współpracy z innymi dziećmi, poświęcać mu nieco więcej czasu niż pozostałym dzieciom, chwalić go choćby za niewielkie osiągnięcia, poprosić o pomoc bardziej otwartego rówieśnika (może na początek siostrę?). Te same rady dotyczą  zachowania rodziców w sytuacjach poza przedszkolem, najlepiej sprawdza się technika "małych kroków", należy zacząć od postaw; zachęcać do witania się z innymi dziećmi na placu zabaw czy mówienia "dzień dobry" u lekarza/ w sklepie. Warto synka chwalić za każde takie zachowanie. Jeśli problemy synka będą się pogłębiać, warto sprawdzić czy w Państwa okolicy są organizowane Treningi Umiejętności Społecznych.

 

Z poważaniem

Magdalena Gaweł

Zobacz inne porady w tematyce: nieśmiałość, przedszkole, wycofanie

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć