Dzień dobry,

jestem matką trójki dzieci: Weroniki 17 lat z porażeniem mózgowym, Dominiki 10 lat i Jagody 8 lat. Moje kłopoty z najmłodszą córką zaczęły się w pierwszej klasie, córka nie chce się uczyć, nie słucha nauczycieli, pyskuje i jest agresywna. W domu też nie jest różowo, zawsze musi mieć ostatnie zdanie i za swoje niepowodzenia wini wszystkich tylko nie siebie, czasami potrafi być obowiązkowa i miła dla wszystkich, jednak wystarczy małe niepowodzenie i już jest histeria, wyzwiska i agresja. Jej kłopoty w szkole wiążą się z tym, że nie zapamiętuje tabliczki mnożenia i na krótko zapamiętuje, co się działo na lekcji. Staram się z nią dużo rozmawiać i egzekwuję złe zachowania karami i zakazami, nagrody też są, pomimo tego jest coraz gorzej. Bardzo proszę o pomoc.

Marlena