Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Nocne płacze

Witam serdecznie.

mam taki problem, córka ma 2 latka i 2 miesiące. Noc w noc, między godziną 1 a 2, jest płacz. Trwa to już długo, bo ok. rok. Nie wiem, co mam robić, martwię się, że może to być coś poważniejszego. Dopiero jak położę się do niej lub wezmę ją do siebie to nie płacze. Chociaż pozostają dziwne ruchy, pręży się, czasami to jakby chodziła przez sen na czworaka, rozpycha się nogami i rękoma. Może powinnam udać się na jakieś konkretne specjalistyczne badania? Lekarz rodzinny oczywiście nie widzi problemu. Proszę o poradę.

Magda
Wiktoria Jaciubek - psycholog rodzinny

Wiktoria Jaciubek

psycholog rodzinny

Odpowiedź:

Szanowna Pani,

 

u małych dzieci - nawet do piątego czy szóstego roku życia - mogą występować różnego rodzaju zaburzenia snu. Bardzo często nie są one związane z żadnym problemem fizjologicznym czy psychologicznym, są po prostu cechą procesu dojrzewania układu nerwowego u dzieci. Rzadziej te zaburzenia mogą być spowodowane np. zaburzeniami neurologicznymi.


Jeżeli Pani córka uspakaja się w sytuacji, gdy czuje bliskość rodzica, to może to oznaczać, że w nocy wciąż dla niej bardzo ważny jest kontakt fizyczny z rodzicami, który zapewnia jej poczucie bezpieczeństwa oraz ułatwia wyciszenie i uspokojenie się. Dlatego spanie z córką w tej sytuacji może okazać się odpowiednim "lekarstwem" na opisywane nocne niepokoje.
 
Jeżeli jednak ma Pani potrzebę głębszej analizy trudności córki, to polecam konsultację z psychologiem dziecięcym.

 

Z poważaniem,

Wiktoria Jaciubek

Zobacz inne porady w tematyce: problemy ze snem

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć