Witam,
Jestem mamą 4,5-letniego chłopca. Kocham swojego synka, ale mam z nim straszny problem, ponieważ bardzo często kłóci się ze swoimi rówieśnikami. Kiedy bawią się na podwórku to mój syn często wszczyna kłótnie, a to że ktoś mu nie podał piłki, a to dzieci biegają i on nie dobiegł pierwszy, to znowu ktoś nie chce z nim być w parze to zaraz się obraża, płacze, nie chce się dalej bawić, a jak przegrywa w grach, zabawach to dopiero płacz, mimo iż zawsze mu tłumaczę, że nie zawsze się wygrywa. Kolejny problem jest to, iż w domu bardzo ładnie maluje rysuje, śpiewa, recytuje wierszyki, ładnie pisze literki, a kiedy pójdzie do przedszkola to nauczycielka pokazuje mi jego rysunki to są same bazgroły. Jak ostatnio przyniosłam jej jego rysunki, które robi w domu to nie mogła uwierzyć, iż w domu tak ładnie wszystko robi, a w szkole same bazgroły. Synek mówi pani, że nic nie umie nie potrafi liczyć, śpiewać, a w domu jest zupełnie inaczej. Nie wiem czemu tak się dzieje. Dodam, że synek nie ma problemów z agresją, nie bije kolegów, nie kopie, nie używa brzydkich słów. Proszę o pomoc. Z góry dziękuję.

Monika