Nie na darmo dołącza się do leków ulotki
Już wiele zostało powiedziane o negatywnym wpływie YouTube?a na najmłodszych. Dzieci prześladują innych z polecenia vlogerów, okaleczają się, popełniają samobójstwa, posługują się wulgarnym słownictwem. Zostały też wydane wartościowe książki w tym temacie, takie jak np. Cyfrowi rodzice Yaldy T. Uhml, gdzie autorka przestrzega, ale i zachęca do nabrania dystansu do zjawisk związanych z nową technologią i internetem. Nie ma sensu obrażać się na cywilizację i odcinać dzieci od komputerów i innych.
Z technologią jest jak z lekarstwami, pomaga, ale może też powodować skutki uboczne. Co w takiej sytuacji potrzebne jest rodzicom, opiekunom i dzieciom? Świadomość, troska, dążenie do umiaru, rozsądek. Dobrze jest uderzyć się w pierś, choćby na wszelki wypadek i zastanowić się nad tym jak wychowujemy i jakie relacje mamy z dziećmi. Ignorowane, uciekają w wirtualny świat. Nadmiernie chronione uczą się bać lub łamać matczyne i ojcowskie krępujące zakazy.