Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Dwulatek gryzie z emocji

Witam serdecznie,

jak w temacie: nasz dwuletni synek gryzie - nie ze złości, nie wtedy, kiedy czegoś chce, ale kiedy się "rozochoci". Podczas zabawy, brykania na łóżku itd. Czasem tylko, kiedy moje ręce/szyja są w zasięgu jego zębów, np. kiedy go przebieram. Rozumiem, że to z emocji, jednak chcemy to korygować, bo potrafi ugryźć bardzo mocno, podbiega, łapie zębami i ciągnie. Osobną kwestią jest gryzienie, kiedy chce odwrócić moją uwagę od młodszego brata (3 miesiące). Wówczas gryzie mnie, kiedy karmię bądź tylko trzymam na rękach.

Staram się konsekwentnie stosować metodę przerywania zabawy, kiedy ugryzie. Mowie wyraźnie "stop", "nie wolno", "przerywamy, kiedy gryziesz" i odstawiam go na podłogę. Gorzej, kiedy mam na rękach młodszego syna, a starszak "wisi" z zębami wbitymi w moją łydkę, wówczas to ja muszę odskoczyć, nieraz, zaskoczona "atakiem", krzyknę na niego. Synek jest bardzo mądrym dzieckiem, mówi już pełnymi zdaniami i wiele rozumie. Zapytany czy wie, dlaczego przerwałam zabawę, odpowiada "bo ugryzłem". Czasem po krótkim przypomnieniu, że nie wolno gryźć, przytula na przeprosiny, a czasem niestety zaczyna histerię, że to jego boli lub jest mu przykro. Jak powinnam reagować? Dodam, że to ja jestem głównym obiektem do gryzienia, czasem zdarza mu się też ugryźć babcię lub tatę.

Monika
dr Agnieszka Sokołowska - Pedagog specjalny

dr Agnieszka Sokołowska

Pedagog specjalny

Odpowiedź:

Dzień dobry,


to faktycznie niełatwa sytuacja i niełatwa do zmiany. Moim zdaniem Pani interpretacja jest prawidłowa - mały gryzie w emocjach, choć nie jest to typowy sposób okazywania radości. Uważam, że postępuje Pani prawidłowo, odstawiając go na ziemię i krótko informując, że tak nie wolno. Pani działania są skuteczne - w tym sensie, że on rozumie, że tak nie wolno.

 

Tego rodzaju nawyk zwykle mija z czasem, ale naturalnie nie ma co czekać aż to się samo stanie. Proszę spróbować uzgodnić z nim inne sposoby reagowania, np. wprowadzić jakąś rzecz typu gryzak. Nie będzie to łatwe do wprowadzenia, bo trudno chodzić wszędzie z gryzakiem na wszelki wypadek.

 

Można też spróbować smarować Pani skórę jakimś kremem, który będzie miał zapach zniechęcający dziecko, np. mocno miętowym. Ale to też nie jest łatwe do realizacji. Podstawą na pewno pozostanie rozmowa i konsekwentne reagowanie, tak jak robią to Państwo do tej pory. Można też spróbować zrobić tablicę z naklejkami/rysunkami uśmiechniętej lub smutnej buzi w kolumnach "gryzienie", "brak gryzienia", które będą codziennie uzupełniane stosownie do jego zachowania. Na górze takiej tabelki może Pani umieścić swoje zdjęcia - uśmiechnięte i smutne. Taka wizualizacja może małemu pomóc zrozumieć, że kiedy nie gryzie to mama jest szczęśliwa, ale kiedy gryzie to smutna, bo to bardzo boli.


Powodzenia!
Agnieszka Sokołowska

Zobacz inne porady w tematyce: problemy z zachowaniem, gryzienie, histeria

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć