Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Straszne marudzenie 2,9-latka

Witam,

co jakiś czas mój syn ma jakieś problemowe sytuacje. Aktualnie są to napady marudzenia, wymuszania, np. chce sok, nie wodę. Daję mu sok, to znów afera, bo nie 2 łyżeczki, a 4. Przy tym płacz, piszczy i nieustanie powtarza "to nie - tylko tak". Kolejna taka codzienna sytuacja: kładzie się na odpoczynek w południe, włączamy piosenki, bo tak zasypia. Jeśli nie włączę, to woła o to. I znów się zaczyna - ta piosenka, nie ta, tylko inna... Płacz, bo reklama, a nie piosenka, a chce dany tylko kanał telewizyjny. Naprawdę już niekiedy przed tymi sytuacjami mam stres. Trwa to 15-30 min. Jakieś rozwiązanie, co tu robić, z czego to wynika? Też zastanawiam się nad sytuacją, gdy wracamy do domu, mówimy, że kąpiel i do spania, to już też jest: "nie kąpać, nie spać", chyba że jest zmęczony, to sam woła. I co robić tutaj? Mogę trochę poczekać, bo zanim kolacja, trochę zabawki poukładać, ale znów nie będę czekać aż powie, że spać, bo raczej to nie dziecko powinno decydować o porze na spanie. Proszę pomóc mi zrozumieć tę sytuację.

Mama P.
dr Agnieszka Sokołowska - Pedagog specjalny

dr Agnieszka Sokołowska

Pedagog specjalny

Odpowiedź:

Dzień dobry,


zachowania Pani synka prawdopodobnie wynikają z kryzysu rozwojowego typowo pojawiającego się ok. 2,5 roku życia - 3 lat. Jest to stan potocznie znany jako tzw. bunt dwulatka. Jego charakterystyczną cechą jest labilność emocjonalna, próby wymuszania na rodzicach wszystkiego, co się da, choć dziecko bardzo często samo nie wie, co chce. Z tego względu łatwo popada w histerię. Pomocne w przetrwaniu tego czasu jest spokojne i konsekwentne realizowanie czynności. To nie dziecko, tylko rodzice powinni decydować, czy np. jest pora do spania czy nie. Pojawiający się w tej sytuacji opór dziecka nie musi być ignorowany, nie muszą też Państwo znosić niekończącego się płaczu, by konstruktywnie pomóc chłopcu przejść przez ten czas. Proszę spróbować wprowadzić system nagród za ładne zachowanie, ograniczać wybór do dwóch (np. chcesz 2 łyżki soku czy 4? - a nie: Ile chcesz? albo: Czy w ogóle chcesz? ). W razie kryzysu warto odwrócić uwagę dziecka zanim rozpocznie się histeria, np. pokazując coś za oknem (np. szybko, szybko, chodź zobacz, jaki super samochód podjechał).


Powodzenia!
Agnieszka Sokołowska

Zobacz inne porady w tematyce: problemy z zachowaniem, bunt dwulatka, złość, histeria

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć