Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Kłopoty ze spaniem

Witam,

moja córka (2 lata i 3 mce) nie chce spać sama w łóżeczku. Do tej pory nie było problemu, po kąpieli i kolacji była odprowadzana do swojego łóżeczka i zasypiała sama. Od ok. 3 tygodni nie ma szans, aby w ogóle ją wsadzić do łóżeczka - od razu jest histeria. Dodam, iż mąż 3 razy na początku tej historii się zlitował i zabrał ją do naszego łóżka - myślę, że się szybko po prostu przyzwyczaiła do spania u nas. Po kilku próbach z łóżeczkiem odpuściliśmy i mała zasypiała u nas, a potem ją przenosiliśmy, nic to jednak nie dało, bo jak się budziła w nocy to krzyczała, że w łóżku jest pająk i tam nie chce spać (pająka oczywiście tam nie było). Koniec końców kupiliśmy nowe łóżko i śpi teraz ze starszą siostrą (6 lat) w jednym pokoju, jednak i tak trzeba z nią siedzieć dopóki nie zaśnie, a i tak budzi się w nocy i krzyczy, że chce do nas - przy tym budzi wszystkich. Proszę o poradę jak nauczyć ją samą zasypiać ponownie?

Anna
Wiktoria Jaciubek - psycholog rodzinny

Wiktoria Jaciubek

psycholog rodzinny

Odpowiedź:

Szanowna Pani,

 

Państwa córka jest w wieku, w którym często mogą występować zmiany trybu snu i czuwania. Dziecko szybko się rozwija i rośnie, w związku z czym następują zmiany m.in. w układzie nerwowym, które mogą skutkować tym, że przyzwyczajenia malucha odnośnie snu zmieniają się nagle: np. dziecko, które do tej pory budziło się co dwie godziny, może zacząć przesypiać całą noc, a maluch, który zasypiał bez trudności wieczorem, może zacząć wymagać wielu zabiegów usypiających oraz zmiany miejsca snu. Nie ma uniwersalnych reguł jak nauczyć dziecko zasypiać tak, aby nam dorosłym odpowiadało to najbardziej.


Jeżeli zaś chodzi o to, że córka szybko przyzwyczaiła się do spania z rodzicami - może być tak, że na obecnym etapie rozwojowym Państwa córka ma zwiększoną potrzebę bliskości z mamą i tatą. Ta potrzeba może przejawiać się właśnie tym, że w nocy czuje się bezpiecznie jedynie zasypiając blisko rodziców. Może to mieć różne powody: lęki nocne, tęsknota za rodzicami (jeżeli spędzają dużo czasu w pracy, a dziecko uczęszcza do żłobka lub przedszkola), zwiększona potrzeba bliskości fizycznej. Samo spanie z dzieckiem w łóżku nie jest złe, ani szkodliwe. Dawniej taka opinia była dość popularna, lecz obecnie większość specjalistów (pedagogów, psychologów, neurologów) zgadza się z tym, że co-sleeping, czyli spanie z dzieckiem, może przynosić zarówno dzieciom, jak i rodzicom wiele korzyści. W tym np. zwiększone poczucie bezpieczeństwa, mocniejsze więzi rodzinne, czy nawet mniejsze ryzyko zaburzeń emocjonalnych i społecznych u dzieci. Jednak ważnym warunkiem pozytywnego co-sleepingu jest zgoda obojga rodziców, w przeciwnym wypadku może to być źródłem frustracji i konfliktów między partnerami.


Prawdopodobnie więc Państwa córka jest w trakcie kształtowania swoich nowych nawyków, związanych ze snem – przede wszystkim można więc obserwować ją, próbować nadążać za jej potrzebami i uzbroić się w cierpliwość. Mogę też zaproponować zapoznanie się z książką pt. „Najszczęśliwszy śpioch w okolicy" autorstwa Harveya Karpa.

 

Z poważaniem,

Wiktoria Jaciubek

Zobacz inne porady w tematyce: problemy ze snem, problemy z zasypianiem, lęki

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć