Śląsk

Porady naszych Ekspertów

Nauka liter u 3,5-letniej, dwujęzycznej dziewczynki

Witam Panią,

jesteśmy mieszanym małżeństwem polsko-francuskim mieszkającym w Polsce. Ja jestem Polką, mąż jest Francuzem. Między sobą, tj. dorosłymi, rozmawiamy po angielsku, natomiast do dzieci mówimy w naszych etnicznych językach, stosując zasadę OPOL. Mamy 3,5 letnią córeczkę, która chodzi do przedszkola, właśnie zaczęła uczyć się pierwszych literek (samogłoski) i ich wymowy w j. polskim.

Podczas raczej rzadkich wizyt u nas (kilka razy w roku) francuska babcia próbuje nauczyć córkę wymowy liter z alfabetu francuskiego, wymowa ta jest inna niż w j.polskim. Boję się, że nauka francuskich liter w tym momencie skomplikuje sytuację córki, spowoduje, że trudniej będzie jej się uczyć w przedszkolu, a później w polskiej szkole.

Czy moje obawy są uzasadnione? Jak najlepiej podejść do nauki liter, czytania i pisania po francusku, w jakim wieku dziecka? Nadmienię, że córka rozumie po francusku, używa pojedynczych słówek czy buduje bardzo proste zdania, natomiast do męża mówiącego do niej po francusku zawsze odpowiada w j. polskim. Edukacja córki będzie odbywać się w szkołach polskich.

Z góry dziękuję za odpowiedź.

Anna
Prof. Jagoda Cieszyńska - Psycholog, logopeda

Prof. Jagoda Cieszyńska

Psycholog, logopeda

Odpowiedź:

Droga Pani Anno,

 

babcia nie powinna uczyć dziewczynki czytać w języku francuskim, ponieważ próbuje to robić nieprawidłową metodą. Oczywiście rozumiem, że chce ona pomóc w opanowaniu przez wnuczkę języka francuskiego, ale będzie lepiej, gdy skupi się na języku komunikacyjnym. Nauczanie alfabetu (czyli nazw liter) jest metodą nauczania dorosłych języka obcego. Uczniowie w szkołach francuskich bardzo źle wypadli w międzynarodowych badaniach PISA sprawdzających poziom umiejętności czytania ze zrozumieniem, dlatego we Francji dyskutuje się o konieczności nauki czytania sylabami, ale pomocy jeszcze nie ma i Babcia sobie nie poradzi z tym problemem. Powinna mówić po francusku, śpiewać, czytać wierszyki, opowiadać o obrazkach, wspólnie rysować i bawić się. Aby jednak nie generować napięć w rodzinie, proszę zaproponować Babci, by wprowadziła tylko czytanie globalne (całościowe zapamiętywanie wyrazów: imion i nazw domowników, nazw zabawek, napojów i pokarmów, może także pisać dziennik wydarzeń po francusku, podpisywać zdjęcia krótkimi zdaniami).

 

Serdecznie pozdrawiam
Jagoda Cieszyńska

Zobacz inne porady w tematyce: dwujęzyczność, nauka czytania, nauka mówienia

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć