Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Nagła zmiana zachowania 4-latka

Dzień Dobry,
Mój problem dotyczy mojego 4-letniego syna i jego zmiany zachowania w przedszkolu. W zeszłym roku uczęszczał do tego samego przedszkola, lecz do innej grupy i do innej pani. Było ich 8 i wszyscy nowo przyjęci do przedszkola. W tym roku grupa liczy 17 dzieci i są dwie nowe pani. Do tej pory przez cały zeszły rok nie miałam żadnych skarg. Zawsze synek był chwalony i cieszył się z pobytu w przedszkolu. W tym roku, po niespełna tygodniu, nagle zaczęły się problemy. Pani skarży się, że brzydko mówi, ale tylko do pań, pokazuje paniom język, a dziś położył talerz na ziemi i go podeptał (talerz był pusty). Jak przychodzi do przedszkola nie bawi się z innymi dziećmi tylko kładzie się w kącie na swoim misiu i tak często spędza czas w przedszkolu. Odmawia pani, gdy prosi go do zabawy w kółku. W domu nie ma większych problemów z nim. Czasem ma problemy ze złością, gdy coś chce zrobić, a my mu tego zabraniamy, ale nigdy nie było tak, żeby przez chociaż pół dnia był z nim problem. W domu nie ma kłótni ani agresji. Ma całkiem normalny dom - przynajmniej tak się mi wydaje. Ma młodszego braciszka, który ma 1,5 roczku i jest o niego zazdrosny, ale nigdy nie było większych problemów z tym. Powoli nawet zaakceptował, że braciszek jest w domu, a on musi iść do przedszkola. Jak z nim rozmawiać, co robić by jego zachowanie w przedszkolu uległo zmianie?
Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź.

Pozdrawiam
Anna
mgr Maria Ziółkowska - psycholog dziecięcy, specjalista ds. autyzmu

mgr Maria Ziółkowska

psycholog dziecięcy, specjalista ds. autyzmu

Odpowiedź:

Witam,
W życiu przedszkolnym synka zaszło tyle zmian: inne dzieci, inne panie, a w związku z tym inne zwyczaje, że aktualny czas spokojnie możemy nazwać czasem adaptacyjnym. W ramach tego zachowania mieści się unikanie zabaw oraz sprawdzanie granic nowych wychowawczyń. Nie wiem czy była wychowawczyni pożegnała się z dziećmi, na ile synek był przygotowany i pogodzony ze zmianami. Jeśli był związany z poprzednią wychowawczynią może przeżywać smutek po rozstaniu z nią. W tej sytuacji bardzo ważne jest, aby synek nie wszedł w rolę dziecka sprawiającego problem. Powinien być bardzo często chwalony przez Panie i wspierany. Trudne przez niego emocje powinny być w prosty sposób nazywane przez osoby dorosłe np. "Tęsknisz za byłą panią, musi Ci być smutno". Prawdopodobnie jeśli synek poczuje się bezpiecznie i dobrze zachowania trudne ulegną poprawie.

 

Pozdrawiam 
Maria Ziółkowska

 

Zobacz inne porady w tematyce: przedszkole, adaptacja, zmiana, złość

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć