Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Wstrzymywanie kupek u 3,5-latka

Witam,
Mój synek od ponad pół roku wstrzymuje kupki. Chowa się gdy tylko ma potrzebę i nie ma odruchu parcia tylko wstrzymuje. Podaję cały czas 3 razy dziennie laktulozę, ale problem wciąż trwa. Swoją dietę ma urozmaiconą. Ograniczam kakao.
Dziękuję za radę.

Magdalena
dr Agnieszka Sokołowska - Pedagog specjalny

dr Agnieszka Sokołowska

Pedagog specjalny

Odpowiedź:

Dzień dobry,

Dosyć często spotykam w mojej praktyce zawodowej dzieci w wieku Pani synka z tym samym kłopotem. W 100 % znanych mi przypadków problem ma podłoże emocjonalne. W najmniejszym stopniu nie ma to związku z dietą dziecka, lecz jego obawą przed robieniem kupy. Dzieci często nie potrafią opowiedzieć o tym, są zbyt małe, ale tak właśnie to działa. Stąd reakcja w postaci wstrzymywania kupy. Proszę pamiętać, że człowiek to istota psychosomatyczna, a to co tkwi w psychice jest silniejsze od ciała. Toteż dzieci bez trudu potrafią trzymać kupę przez kilka dni, jeśli znajdują powód, dla którego uważają, że zrobienie jej jest: a) trudne, b) przerażające. Nigdy nie ma takich problemów z siusianem, ale kupa to bardzo wielki strach wielu dzieci.
Zawsze udaje mi się rozwiązać taki problem w następujący sposób:
1. spokój i opanowanie rodzica - dopóki synek będzie odczuwał, że Pani jest skupiona na tym zjawisku, martwi się, niepokoi, ciągle o tym mówi itd., nic z tego nie będzie. Dopiero poczucie dziecka, płynące od rodzica, że robienie kupy to zwykła rzecz i nie ma co o tym ciągle mówić, sprawia, że dzieci zaczynają czuć się bezpiecznie z tą sytuacją i wytwarza się w nich gotowość, by zmienić sytuację, jaka jest teraz.
2. lektura nocnikowych bajek, które uczą, że korzystanie z toalety to normalna rzecz. Polecam "Żegnaj pieluszko" - co prawda o rozstaniu z pampersem, ale w wielu aspektach pokazuje trudne zmagania misia, który się bał i nie wiedział jak. Mnie bardzo zawsze pomaga ta książeczka i opowiadanie o niej dzieciom.
3. kupienie specjalnego nocnika w kształcie małej toalety z klapą i powiedzenie dziecku, że to właśnie, żeby mógł potrenować i poćwiczyć. Taka toaleta kosztuje 20 zł, nie mam na myśli kosztownych firmowych produktów, to nie jest tu potrzebne.
4. wytłumaczenie dziecku, że będzie samo prało swoją zabrudzoną bieliznę  -  chodzi o informację, że czyny mają skutki; każdy wie, że korzysta się z toalety,  kto tego nie robi, ma pranie. On jest na tyle duży, że to doskonale zrozumie. Proszę pamiętać, że to nie kara, lecz uczenie, że ma wybór - albo toaleta, albo pranie. Nie ma powodów, dla których ma to za niego robić ktoś inny, bo nikt za niego nie brudzi majtek. Dzieci szybko, jak każdy, uczą się z tego, bo pranie brudnej bielizny nie jest przyjemne, a każdy człowiek ma tendencję do unikania tego, co niemiłe. W tym zadaniu ważne jest, jeśli jest taka potrzeba, by pranie po dziecku poprawić, robić to tylko wtedy, gdy ono tego nie widzi.
 
Stosowanie tych wskazówek w połączeniu ze spokojnym rozmawianie z dzieckiem o tym, że rośnie i potrafi coraz więcej, a czasem po prostu boimy się nowego, bo nie wiemy, że tak naprawdę jest łatwe, powinno pomóc.
 
Serdecznie życzę sukcesu!
Agnieszka Sokołowska
 
Zobacz inne porady w tematyce: trening czystości, wstrzymywanie, wychowanie

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć