Witam,
Mam syna który skończył 4 lata i ma opóźniony rozwój mowy. Problem nasila się gdyż mieszkamy w Wielkiej Brytanii. Zostały wykonane badanie krwi i słuchu. Został przydzielony pedagog i logopeda (raz na 5 miesięcy). Jedyną rzeczą na jaką zwrócił pediatra i logopeda uwagę to slaby kontakt wzrokowy podczas spotkań.
Mówić zaczął kiedy skończył 3,5 roku. W chwili obecnej nazywa wszystkie rzeczowniki i niektóre czasowniki. Jednak nadal jego wypowiedzi są jedno- bądź dwuwyrazowe. (Pracujemy z książeczkami "Słucham i uczę się mówić" oraz układamy układanki lewopółkulowe). Ma bardzo dobry kontakt z tata. Oli ma młodsze rodzeństwo (siostrę 2.5 roku i brata 8 miesięcy). Z siostrą ma bardzo dobry kontakt (zaprasza ją do wspólnej zabawy i pociesza kiedy płacze, zawsze ma z nią bardzo dobry kontakt wzrokowy). Bawi się ze mną w naśladowanie min, a z bratem bawi się w a kuku. Bawi się zabawkami zgodnie z ich przeznaczeniem (lalki, samochody). Bywa też tak, że rzuca po prostu zabawkami. Ulubiona zabawa moich dzieci to zabawa w piratów (budują statek z kosza na bieliznę i śpiewają wspólnie hej, hej...). Jeśli przychodzą do nas inne dzieci (polskie) wita się z nimi i zaprasza je do swojego pokoju (gestem i słowem chodź), natomiast jak już znajdą się w pokoju zabaw nie z każdym dzieckiem podejmuje wspólną zabawę.
Jeśli czegoś chce prosi mnie nawiązując kontakt wzrokowy (czasami patrzy się na obiekt pożądania), jeśli go nie rozumiem bierze mnie za rękę i całym sobą pokazuje o co mu chodzi. Natomiast jeśli ja od niego czegoś chce jest całkowity brak kontaktu wzrokowego albo mrużenie oczu. Czasami się zamyśla i jest nadpobudliwy (wszędzie się wspina, skacze ). Mam problem z jego zachowaniem, strasznie rozrabia (potrzebuje bardzo silnej motywacji, jeśli chcę żeby coś zrobił). Unika wszystkich zadań lewopółkulowych (muszę go zmuszać do ćwiczeń). Potrafi ładnie rysować, ale mam problem z namówieniem go by wziął kredkę do ręki (nawet jeśli bierze kredki do ręki to po to by zrobić z nich armatę do strzelania.) Jeśli chodzi o układanie puzzli to koncentracja 100 procent.
Wykonuje polecenia typu: Idź na górę, zawołaj tatę na obiad. Podaj samochodzik leżący na drugim końcu pokoju. Niech miś teraz chodzi, skacze. Natomiast ma problem z poleceniami: połóż misia za pudełkiem, połóż misia przed pudełkiem, niech miś dotknie pudełka (kładzie zawsze do pudelka).
Oli chodzi od września do przedszkola (z 2,5 h skrócono mu czas do 1,5 h). Okazało się, że Oli w przedszkolu (anglojęzycznym) nie bierze udziału w zabawach grupowych (bawi się sam dostępnymi zabawkami i nie zwraca na nikogo uwagi, nie nawiązuje kontaktu wzrokowego z nauczycielkami), padło stwierdzenie ze strony przedszkola, że wykazuje cechy autystyczne, dlatego między innymi ma skrócony czas.
I teraz sama nie wiem co mam o tym myśleć (mi się wydaje, że powinnam się skupić na terapii logopedycznej i zastanawiam się też nad zabraniem go z przedszkola). Zastanawiam się też czy może faktycznie powinnam poprosić o takie badanie pod kątem autyzmu.

Ada