Witam serdecznie,
Mam problem z moim ponad 2-letnim synkiem, otóż mówi tylko mama, tata, miau, mu, nie, tak, nie ma, baba, mniam mniam i to tyle, a mówił to już około roczku i od tego czasu postępów w mowie brak... Wszystko rozumie, wytłumaczy nam po swojemu, ale to z prawidłową mowa nie ma nic wspólnego. Czytamy mu książeczki, opowiadamy, prosimy, żeby powtórzył np. auto to mówi A i koniec, powtórz np. mleko to mówi M i na tym też koniec... Zastanawiałam się czy może to, iż je lewą ręką, rysuje lewą, ale też bardzo dobrze jak mu się chce operuje prawą. Dodam, że nikt z nas nie zmuszał go do jedzenia czy malowania prawą, ale zastanawiam się czy ta jego nie do końca leworęczność może mieć wpływ na mowę? Chciałam już się udać do jakiegoś specjalisty, ale mieszkam w małej miejscowości i wszyscy, włącznie z członkami rodziny, bagatelizują moje obawy i spostrzeżenia - a to że chłopcy później mówią, a to że jeszcze czas, a to że się nauczy i on coś tylko pokaże, a wszyscy się prześcigują się, żeby mu to dostarczyć... Z góry dziękuję Pani serdecznie za odpowiedź...

Z wyrazami szacunku

Ewa