Sztuka wspaniała, aktorzy dostępni, teatr dostępny, niemalże od podszewki wywinięty dla dziecka i rodzica. Od biletera po aktorów, każdy życzliwy a nie sztuczny, to po prostu prawdziwy teatr, prawdziwi ludzie, życzliwi i wspaniali.
Foyer wspaniałe przestronne, z wydzieloną bardzo elegancką salką bufetowo- towarzyską. Toalety, lustra, całe wnętrze, pięknie wyposażone,świeżość i estetyka wręcz salonowa. Kamienica, to nie tylko wnętrza, Kamienica to idea Pana Emiliana, idea, ale też zrealizowana wizja.
W zakłopotanie wprawiło mnie jak fantastycznie aktorzy rozbawili mojego syna.
Każdy rodzic ambitny, myśli że najlepiej sobie daje radę z zabawą, edukacją dziecka. Ja dziś składam krytykę, są lepsi w edukowaniu przez zabawę i do nich zaliczają się aktorzy spektaklu "Zwierzątka Pana Ezopa".
Dwoje aktorów stworzyło niepowtarzalną, niezapomnianą przygodę. Świetny kontakt z małym widzem to zasługa Pani Hanny Kochańskiej. Mój syn powiedział, że ta dziewczyna świetnie się bawi. Z całym szacunkiem do dorobku artystycznego Pani Hanny, ale właśnie z dziećmi bawi się jak super starsza siostra.
Narzędziami w spektaklu był doskonały głos aktora Jacka Zawady, ktory potrafi wyczyniać takie cuda, że w Kamienicy było, aż gęsto od zwierza. Aktorzy wprowadzili takie tempo, że od pierwszej chwili do samego końca, dzieci były wciągnięte w przedstawienie.
Rodzice uśmiali się szczerze przy wesołych odpowiedziach dzieci, bowiem aktorzy weszli w dialog z naszymi pociechami. Była to rozrywka skłaniająca dzieci do myślenia, fantastyczne przeżycie dla całej rodziny. Dzieci wszystkie nawet te z ostatniego rzędu dostały szansę bycia na przodzie. Dla rodziców to poczucie komfortu, że nie było się na szarym końcu, tylko ze wszystkimi. Radość dzieci, wiele z nich mogło zaistnieć na scenie, bez zbędnych słów krytyki dla jednego czy drugiego.
Świetne efekty specjalne, muzyka, czy dźwięk pociągu, do którego wsiedliśmy i po zapięciu pasów przenieśliśmy się do gorącej Grecji. Wielokrotnie spektakl był przerywany zabawami ruchowymi, takimi dla rodzica nie odrywającego się od fotela, a fotele miękkie bardzo wygodne i eleganckie. Nie było nudy.
Godne wspomnienia jest wykreowanie z białego ekranu kina, filmu o wiewiórkach, płaczących, wesołych, zakochanych, wszystko w sekundę jak w kalejdoskopie, bez wytchnienia, tak jak dzieci kochają.
Główny spektakl to 5 krótkich bajek Ezopa. Do bajek poproszone zostały dzieci, miały swoje debiuty. Aktorka wykazała się też wielką wrażliwością i kolejny raz zaskoczyła umiejętnością zachowania się w nieoczekiwanych warunkach. Jedna z dziewczynek pochwaliła się, że są dziś jej urodziny, Sto Lat dla Michaliny, nie zabrało wiele czasu, a nadało tak przyjazny klimat, że pozostaję pod ogromnym urokiem tej pięknej utalentowanej aktorki, wręcz animatorki.
Sztuka wspaniała, aktorzy dostępni, teatr dostępny, niemalże od podszewki wywinięty dla dziecka i rodzica. Chce się lecieć za kulisy, bo można, teatr gdzie dziecko może dotknąć, może pobyć, widzi aktora po spektaklu, rodzic może podejść podziękować, coś wtrącić, aktor bez znudzonej miny robi sobie z każdym kto chce urocze zdjęcie.
Myślałam, że nie spodoba się mojemu synowi specyfika przedstawienia ale gra cieni okazała się jednak wielkim sukcesem. W domu wieczorem z latarką ponowimy przedstawienie. Polecam rodzicom pogasić światła, wleźć do łóżka z dzieckiem i na dwóch patyczkach przykleić jakieś papierowe zwierzęta czy ludziki.
Spektakl sobotni, w porze poobiedniej godz.15:00. Dla łasuchów, bufet z wafelkiem,batonikiem i soczkiem. Ten bufet wymieniam jako jedyny malusieńki minusik, nie widziałam, zbożowych ciasteczek, lub dziecięcych niskokalorycznych przekąsek, warto o tym pomyśleć, kiedy gośćmi są małe brzuszki.
Spektakl mogę podsumować jednym zdaniem: olbrzymia różnorodność zabaw, wspaniały kontakt aktorów z dziećmi, ciekawa i jasna interpretacja klasyki literackiej, cudowne kostiumy, wysoki poziom artystyczny przedstawienia.
OGROMNE zadowolenie dzieci i rodziców.
Polecam zimą, kiedy wychodzi się z teatru jest już ciemno, dodatkowo budujemy klimat weekendowego wytwornego wyjścia. Wszystko dobre, co do tej pory słyszałam o teatrze Kamienica okazało się nie reklamą, lecz prawdą.
Mama Joanna
Komentarze
byłam z synkiem 7latkiem i bardzo polecam, choć granica wieku moim zdaniem to właśnie 7 lat. starszyzna może się nudzić. naprawdę fajne.
dodany: 2013-03-05 10:52:22, przez: Ania