Warszawa

Recenzja książki:

Magiczne baletki. Święta w Krainie Czarów

Magiczne baletki. Święta w Krainie Czarów

Darcey Bussell
od 6 do 9 lat
PATRONAT

Na ratunek Świętom!

Ta książka zdecydowanie zyskuje przy czytaniu. Bo na pierwszy rzut oka może sprawiać wrażenie dość kiczowatej, jak na mój gust – co w takim razie mogłaby ciekawego przekazać? Tymczasem wprowadza czytelnika bezpośrednio w libretto baletu, (przedstawiając bohaterów) w którym, jak to w świecie baśni, toczą się niecodzienne przygody. Jest i Cukrowa Wieszczka, i Król Myszy, i Dziadek do Orzechów. Spotkała się z nimi mała dziewczynka – Delfina – uwielbiająca balet i posiadająca magiczne czerwone baletki przenoszące ją do Krainy Czarów. Tym razem po to, by z rąk Króla Myszy uratować elfy i choinkę. Tak bardzo pragnął popsuć Święta... Towarzyszymy Delfinie i jej przyjaciołom w zmaganiu się z Królem Myszy, tak by na końcu razem triumfować i cieszyć się świeżutkim śniegiem!

 

Książka wprowadza w świat baletu również dzięki dołączonej płycie – z utworami z dzieł Czajkowskiego: „Jeziora łabędziego” i „Dziadka do orzechów” - osobiście prośbę o włączenie baletowych dźwięków spełniam co najmniej kilka razy dziennie. Podziwiając jednocześnie choreografię proszącej, również - jak Delfina - wielbicielki baletu! Ech, mieć takie magiczne baletki... Może chociaż uruchamiać wyobraźnię przy słuchaniu tych i innych magicznych dźwięków?

 

mama Anna

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć