Jesteś pomysłodawczynią placu zabaw, który dzięki środkom z budżetu obywatelskiego w ubiegłym roku powstał w Parku Jordana. „Od dzieciaka do starszaka” - skąd pomysł na taki plac zabaw? Co Cię zainspirowało?
W Krakowie nie było dotąd wielu placów zabaw, dedykowanych dzieciom 5+, gdzie można znaleźć urządzenia na wyższym poziomie trudności niż te, które zazwyczaj spotykamy na standardowych placach zabaw. Plac zabaw powinien działać stymulująco na rozwój ruchowy dzieci, musi być sprawnościowym wyzwaniem.
Bezpośrednią inspiracją był dla mnie plac zabaw w Parku Zdrojowym w Rabce. Jest tam świetna strefa dla starszaków. Odwiedziłam także plac zabaw w Skawinie. Magiczne Linarium Wiktora bardzo podobało się moim dzieciom, a mnie urzekło tym, że razem z dziećmi bawili się tam dorośli. W Polsce jest kilka miejsc wartych uwagi. Należy do nich Park Bajka w podwarszawskim Błoniu, Otwarty Park Trampolin przy AWF w Warszawie czy Plac Zabaw Orientacji Przestrzennej w Otwińsku.
Jak pierwotnie miał wyglądać plac zabaw? Czy projekt, który powstał różnił się bardzo od tego, co zapisałaś w projekcie?
Tak, w dużej mierze zdecydowały o tym względy konserwatorskie, ponieważ Park Jordana jest objęty nadzorem konserwatora zabytków. Konserwator oceniał, czy poszczególne elementy, ich wielkość , kształt oraz charakter całości nie ingerują w chronioną przestrzeń. Nie każdy ma świadomość, że nawet kolory mają w takim przypadku duże znaczenie. Pierwotnie planowałam montaż urządzenia wielofunkcyjnego, ostatecznie powstał kompleks piramid linowych. Bardzo zależało mi na tunelowej zjeżdżalni – na szczęście została ona wykonana.
Z jakimi trudnościami muszą liczyć się wnioskodawcy, którzy wymyślają swoje projekty?
Przejście weryfikacji projektu, który dotyczy zabytkowego parku wymaga większej determinacji ze względu na opiekę konserwatora. W przypadku placu zabaw w Parku Jordana realizacja opóźniła się przez to o kilka miesięcy.
Odnośnie innego projektu, gdzie planowałam zrobienie ogrodzenia i wymianę nawierzchni boiska okazało się, że pod spodem biegną ciągi gazownicze i nie da się wymienić nawierzchni na poliuretanową ani zamontować na stałe ogrodzenia. Dlatego przed złożeniem wniosku warto dokładnie sprawdzić teren, na którym planuje się inwestycję. W łatwy sposób można to zrobić pod adresem http://obserwatorium.um.krakow.pl.
Co byś powiedziała osobom, które wahają się, czy zgłosić projekt z budżetu obywatelskiego?
Że warto! „Miasta szczęśliwego” nie możemy stworzyć sami. Budżet obywatelski jest świetną okazją, żeby poznawać ludzi i robić coś wspólnie, nie tylko za progiem własnego domu. Niezwykłą satysfakcję daje dbanie o wspólne dobro, przestrzeń, bezpieczeństwo czy też estetykę otoczenia w myśl zasady ”tu mieszkam, tu zmieniam, tu działam”.
Co ci się jeszcze marzy w Krakowie, właśnie dzięki budżetowi obywatelskiemu…?
Marzą mi się miejsca integrujące lokalną społeczność na każdym osiedlu. Chciałabym, żeby Kraków był miastem „aktywnym”, które odpowiada potrzebom każdego mieszkańca. Dodatkowo dla dzieci
i młodzieży życzyłabym sobie ciekawych miejsc do spędzenia czasu wolnego. Przykładem takiego miejsca może być Rodzinny Park Rozrywki Trzy Wzgórza w Wodzisławiu Śląskim, gdzie jest pumptrack, arena do zabawy w chowanego, labirynt, tor modeli drift, tor do gry w kapsle, strzelnica i wiele innych atrakcji. Chętnie porolkowałabym w Krakowie z dzieckiem na takim torze, jak w Bielsku Białej.
Co ci dał budżet obywatelski?
Cały proces budżetu obywatelskiego, w którym uczestniczyłam był okazją do spotkań mieszkańców, do poznawania się, do budowania więzi społecznych. Był także punktem wyjścia do dalszych działań, bo dzięki budżetowi włączyłam się w akcję rewitalizacji Parku Jordana. Mam wielką nadzieję, że Park niedługo odzyska pierwotny blask i będzie godzien swojego wielkiego patrona.
Ania Jakubiak - Aktywna mama, wnioskodawczyni wielu projektów do BO, dedykowanych dzieciom, niestrudzona promotorka i ambasadorka BO w edycji 2017 r. Inicjatorka stworzenia placu zabaw dla starszych dzieci w Park Jordana. Współorganizatorka akcji na rzecz dokończenia rewitalizacji Parku Jordana, a także zaangażowana w „100 mln na zieleń”.
Budżet obywatelski (partycypacyjny) umożliwia mieszkańcom bezpośredni wpływ na decyzje o przeznaczeniu części budżetu gminy na przedsięwzięcia, zgłoszone bezpośrednio przez mieszkańców. Budżet partycypacyjny sięga swoimi korzeniami lat osiemdziesiątych, po raz pierwszy został zrealizowany w brazylijskim Porto Alegre. W tym roku w Krakowie przeznaczono na budżet obywatelski 10 mln złotych (projekty ogólnomiejskie) oraz 2 mln (projekty dzielnicowe). W pierwszym etapie (1-31 marca) mieszkańcy, którzy ukończyli 16 lat zgłaszają projekty. Po weryfikacji, w czerwcu zostaną poddane pod głosowanie mieszkańców.
Jakie projekty można zgłaszać? Takie, które zakładają ogólnodostępność dla mieszkańców oraz są realizowane na gruntach gminnych. Mogą dotyczyć między innymi edukacji, kultury, sportu, rekreacji, komunikacji, ochrony środowiska, czy pomocy społecznej.
Wniosek jest prosty, trzeba jednak pamiętać o harmonogramie działań i liście poparcia – musi ją podpisać co najmniej 15 osób, które mieszkają w Krakowie. Wniosek wypełnia się na platformie: https://budzet.dialoguj.pl/
Szczegółowe informacje dostępne są na stronie: http://budzet.krakow.pl/