Kraków

9 sposobów jak chronić się przed smogiem

9 sposobów jak chronić się przed smogiem

Jest tak źle, że może być już tylko lepiej. Z czym? Z powietrzem. Oddychamy najbrudniejszym powietrzem w Unii Europejskiej! Nie tylko w Krakowie, nie tylko w Małopolsce.

 

Choć o smogu najwięcej mówi się w kontekście Krakowa, to nie jest to problem wyłącznie południa Polski. I nie jest rzeczą nową. Powietrzem szarym od zanieczyszczeń oddychamy od zawsze. Tyle, że jeszcze do niedawna nikt się tym specjalnie nie przejmował. Parafrazując „Misia” Stanisława Barei: jest zima, to musi śmierdzieć. Dzięki działalności Krakowskiego Alarmowi Smogowego dziś jesteśmy dużo bardziej świadomi zgubnych skutków wdychania zanieczyszczeń. To był zapalnik, który połączył ludzi wkurzonych nie tylko jakością powietrza, ale i biernością władz.

 

Czym grozi wdychanie PM 10, PM 2,5 oraz rakotwórczego benzo(a)pirenu?

 

W Małopolsce co roku umiera przedwcześnie ponad 4 tysiące osób, ale o wiele więcej zmaga się z przewlekłymi i uciążliwymi chorobami. Dość wymienić kaszel, katar, podrażnienie oczu, nosa i gardła – to sprawy, które od razu poczujemy. Ale skutki przyspieszonego starzenia się układu nerwowego dopiero za jakiś czas. Zanieczyszczone powietrze zwiększa również ryzyko wystąpienia choroby Alzheimera. Zmniejsza rozwój zdolności poznawczych i umiejętności uczenia się u dzieci, za to drastycznie zwiększa ryzyko obumarcia płodu lub przedwczesnego porodu u kobiet w ciąży. Do tego ryzyko udaru mózgu, zawału serca, arytmia, nadciśnienie. A to nadal nie wszystko. Serio.

 

Bolesna prawda jest taka, że można żywić się bio, eko i organicznie, uprawiać sport i być fit, ale wszystkie te starania nie będą warte funta kłaków dopóki będziemy wdychać tak zanieczyszczone powietrze!

 

Mamy prawo oddychać czystym powietrzem!

 

Legislacyjne kroki zostały już podjęte. Niecierpliwie czekamy na wymianę wszystkich trefnych pieców (kopciuchów), wyśrubowanie norm spalania i dematerializację paliw tak złej jakości, że nie używa się ich nigdzie indziej... prócz Polski! Jakkolwiek sytuacja nie wydawałaby się patowa, jest parę rzeczy dzięki którym już teraz możemy poprawić jakość życia i zminimalizować skutki wdychania PM 10, PM 2,5 oraz rakotwórczego benzo(a)pirenu.  

 

 

Kliknij w obrazek, aby poznać szczegóły.

I dodaj stronę Krakowskiego Alarmu Smogowego do ulubionych!

 

Zofia Jurczak

źródło zdjęć: facebook.com/pg/KrakowskiAlarmSmogowy

 

 

1/9
1/9

Rada numer jeden: MONITORUJ JAKOŚĆ POWIETRZA

 

To powinien być odruch, jak mycie zębów albo wycieranie butów. Wystarczy zainstalować (darmową) aplikację na telefon (np. Jakość powietrza w Polsce, Kanarek, Zanieczyszczenie Powietrza) lub zaglądać na jedną ze stron www (Airly.eu, powietrze.gios.gov.pl). Ale lojalnie ostrzegam, że to, co zobaczysz często zjeży włos na głowie. Że tak źle.

 

Nim wyjdziesz z domu – sprawdź stężenie pyłów w powietrzu. I raczej sugeruj się europejskimi normami, niż tymi polskimi...

 

W Polsce społeczeństwo informowane jest o zanieczyszczeniach powietrza dopiero przy ekstremalnie wysokim stężeniu zanieczyszczeń – mówi Ewa Lutomska z Krakowskiego Alarmu Smogowego. Poziomy alarmowe we Włoszech wprowadza się od 75 ug/m3, w Belgii od 70 ug/m3, a we Francji od 80 ug/m3. A w Polsce? Od 300 ub/m3. Słownie: trzystu mikrogramów na metr sześcienny.

2/9
2/9

Rada numer dwa: JEŚLI NIE MUSISZ – NIE WYCHODŹ Z DOMU

 

Staraj się wybierać czas, gdy stężenie pyłów jest mniejsze. To zazwyczaj między godziną 11 a 14. Dlaczego? Piece i kominki wówczas mniej dymią, bo ich właściciele są poza domem. Również ruch samochodów na ulicach jest nieco mniejszy.

 

Zaprzyjaźnij się z komunikacją miejską. Lub rowerem (oczywiście gdy jakość powietrza na to pozwala). Nikomu jeszcze korona z głowy nie spadła tylko dlatego, że zaczął dojeżdżać do pracy tramwajem. Poza tym - bez urazy drodzy kierowcy - ale tabor komunikacji miejskiej jest dużo lepszej jakości i bardziej nowoczesny niż wasze 10+ letnie wehikuły (z silnikiem diesla na dokładkę).

3/9
3/9

Rada numer trzy: JEŚLI JUŻ MUSISZ WYJŚĆ Z DOMU – UŻYWAJ MASKI

 

Co ani przyjemne, ani proste nie jest. Jeżeli próbowałeś kiedykolwiek oddychać w masce gazowej (na przykład na lekcjach PO) masz już pewne wyobrażenie jak to będzie wyglądało. Jednak to jedyny sposób, aby ograniczyć wdychanie pyłów i innych świństw. Nie wszystkich, ale zawsze dobre i to.

 

Maska powinna ściśle przylegać do nosa – radzi Ewa Lutomska. Dlatego w swój egzemplarz najlepiej zaopatrzyć się stacjonarnie. Lepiej sprawdzą się modele z wymiennymi filtrami. Bez tego maska jest jednorazowego użytku.

 

Zupełnie nie nadają się natomiast jednorazowe maseczki chirurgiczne.

4/9
4/9

Rada numer cztery: ZREZYGNUJ Z UPRAWIANIA SPORTU NA ZEWNĄTRZ

 

Chciałoby się powiedzieć, że sport to samo zdrowie, a na świeżym powietrzu to już w ogóle. Tyle że w czasie epizodu smogowego powietrze świeże jest tylko z nazwy.


Uprawianie sportu w masce antypyłowej to wyzwanie, ale w czasie peaku smogu i ta na niewiele się zda. Z drugiej strony – jakkolwiek liche nie jest to pocieszenie – możesz bez wyrzutów sumienia w tym czasie zalegnąć na kanapie poczytać albo obejrzeć coś ciekawego.

5/9
5/9

Rada numer pięć: ZAPOMNIJ O SPACERACH Z DZIECKIEM

 

Bo to dzieci (i osoby starsze) są najbardziej narażone na negatywne skutki wdychania  PM 10 i PM 2,5. Unikaj też ulic, po których jeżdżą samochody (w Krakowie będą to przede wszystkim aleje Trzech Wieszczów i 29 listopada, ulica Dietla). Samochody (zwłaszcza z silnikiem diesla) trują nie mniej niż piece węglowe czy kominki.

6/9
6/9

Rada numer sześć: NIE WIETRZ MIESZKANIA

 

W czasie epizodów smogowych (peaków) to, czym oddychamy w mieszkaniach jest i tak lepszej jakości, niż to co za oknem. Oczywiście jedno z drugim się miesza (wentylacja, nieszczelności etc), ale nie tak szybko. Więc nie przyspieszajmy procesu cyrkulacji wietrzeniem.

7/9
7/9

Rada numer siedem: OCZYSZCZACZ POWIETRZA

 

Jak sama nazwa wskazuje, to urządzenie filtruje powietrze w pomieszczeniach. Zatrzymuje pyły. Krakowski Alarm Smogowy przetestował oczyszczacz i Ewa Lutomska potwierdza, że to działa!

 

Koszt takiego urządzenia to kilkaset złotych. I to będą bardzo dobrze wydane pieniądze.

8/9
8/9

Rada numer osiem: ZAINWESTUJ W ROŚLINY OCZYSZCZAJĄCE POWIETRZE

 

Dlaczego by nie połączyć oczyszczania powietrza z ozdobą parapetu? Jest co najmniej kilkanaście gatunków roślin doniczkowych, które działają jak naturalne filtry. Na czele z klasyczną paprotką. To moim zdaniem bardzo niedoceniona roślina. Kosztuje grosze, nie wymaga szczególnej atencji, rośnie szybko i – jako się rzekło – posiada również inne zalety.

 

Inne rośliny-filtry to między innymi: Daktylowiec niski, Figowiec benjamina, Dracena wonna i odwrócona, Skrzydłokwiat, Chryzantema wielkokwiatowa, Sansewieria gwinejska.

 

>> PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Hoduj swoje własne świeże powietrze

9/9
9/9

Rada numer dziewięć: IM WYŻEJ TYM CZYŚCIEJ

 

Dlatego Ewa Lutomska radzi, aby szczególnie unikać dolin, niecek i innych nisko położonych miejsc. W Małopolsce jest JEDNO miejsce wolne do smogu. Takie gdzie bezpiecznie można oddychać pełną piersią. To Kasprowy Wierch. 1 987 m nad poziomem morza. 

 

Kurtyna

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Wiadomości lokalne

Warto zobaczyć