Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Problemy emocjonalne 2-latka

Witam,

mój synek ma 2 lata i 2 m. Ostatnio (jakieś 3 tyg.temu) Panie w żłobku
skarżą się, że Seba stał się płaczliwy, łatwo się denerwuje jak inne
dziecko go uderzy, czy zabierze zabawkę. Już było całkiem dobrze,
zaaklimatyzował się. W domu nie ma tego problemu. Zawsze był dzieckiem pogodnym, bardzo ruchliwym. Psycholog, u którego byliśmy kiedy pojawił się
problem twierdzi, że wszystko jest w normie (chodziliśmy, bo po odstawieniu
przymusowym od piersi zaczęły się nocne histerie). Seba zaczął mówić w marcu przed drugimi urodzinami. Wcześniej mówił pojedyncze słowa. Generalnie nie ma z nim problemów. Jest grzeczny, choć jak to dziecko czasem lubi robić na przekór. Czasem mam wrażenie, że ma problemy ze skupieniem np. jak mu czytam a z drugiej strony potrafi się skoncentrować na zabawie. Gdzie szukać przyczyny tej zmiany zachować w żłobku? Dodam, że w domu nie ma żadnych konfliktów, może teraz zaczął gorzej spać. Ale przed skokami też tak miał np. zanim zaczął chodzić, mówić.

Dorota
Wiktoria Jaciubek - psycholog rodzinny

Wiktoria Jaciubek

psycholog rodzinny

Odpowiedź:

Szanowna Pani,

 

pobyt dziecka w żłobku i przedszkolu zawsze wiążę się z wieloma emocjami,
przeżyciami i nowymi doświadczeniami. Każdego dnia może wydarzyć się coś, co sprawi, że dobrze do tej pory funkcjonujące dziecko zaczyna mieć trudności, a dziecko z problemami - zaczyna zachowywać się o wiele spokojniej. Nie ma takiej reguły, która mówi, że dziecko aklimatyzuje się do żłobka czy przedszkola raz na zawsze i problemy się kończą.


Z tego powodu nie widzę niczego zaskakującego w tym, że syn nagle zaczął
zachowywać się inaczej, niż do tej pory. Uważam również, że małe dziecko,
jakim jest chłopiec w wieku 2 lata i 2 miesiące ma pełne prawo czasami być bardziej płaczliwy, drażliwy czy wybuchowy. Powiedziałabym wręcz, że jest to sytuacja zupełnie normalna.

 

Można zacząć się tym niepokoić, jeżeli ten stan trwa bardzo długo (np. kilka
tygodni) lub ataki złości czy smutku są bardzo gwałtowne i trudne do
opanowania.


Dobrze jest więc obserwować dziecko, próbować z nim rozmawiać na temat jego
trudności, ale je nie demonizować.


Liczyłabym też na większe zrozumienie i współpracę ze strony wychowawców w
żłobku.


Jeżeli trudności utrzymają się przez dłuższy czas, można wtedy udać się na
konsultację do psychologa dziecięcego lub rodzinnego.

 

Z poważaniem,

Wiktoria Jaciubek

Zobacz inne porady w tematyce: aklimatyzacja do żłobka, płacz, ataki złości

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze

Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć