Witam,

znalazłam Pani opis na temat nauki gestu wskazywania palcem
\"... pokazujemy trzymając rączkę dziecka w swojej, przytrzymując jednocześnie palec wskazujący"\. Moje pytanie jest takie, co zrobić, jeśli dziecko nie pozwala brać swojej ręki/dłoni. Moja 21-miesięczna córka Ania mocno protestuje i wyrywa rękę gdy chcę tak zrobić. Czy mam to robić na siłę? Wolałabym nie, córka jest bardzo wrażliwa. Ogólnie pozwala się dotykać/przytulać, ale jak wezmę jej dłoń i próbuję np. zabaw paluszkowych typu "sroczka kaszkę warzyła..." to wyrywa rękę i nie lubi, jak ją dotykam. Za rękę chodzi bez problemu, tylko to układanie przeze mnie jej palców bardzo jej nie odpowiada.

I drugie pytanie: czy jeśli córka wskazuje coś całą ręką wołając \"mama
> yyyy...\" to powinnam dać jej daną rzecz? Przyjmując, że wiem o co jej chodzi? Czy powinnam nie dać, tylko w kółko powtarzać \"powiedz: daj"\ lub \"pokaż palcem co chcesz"\ i nie dać, jeśli nie ma reakcji? Próbowałam tak raz i córka bardzo się denerwowała i w końcu zrezygnowała całkiem z przedmiotu.

Dodam, że córka wskazuje/dotyka palcem oko lalki, nos lalki, moje oko, ale robi to sama z siebie, nie reaguje jak pytam \"gdzie nos?\" \"gdzie oko\". Naśladuje inne gesty: pa pa, bije brawo, pokaże \"2\" na palcach, grozi palcem (gdy powiem nie wolno). A gest wskazywania pojawił się tak naprawdę dwa razy, gdy leciało nad nami stado ptaków, wskazała od razu i pokazała, że jest zainteresowana, ale robi to tak rzadko... Nie lubi też książeczek. Jak zacznę czytać, czy pokazywać cokolwiek to protestuje. Co robić? Jest jakaś metoda zachęcająca do słuchania, czy oglądania (wspólnie, bo sama ogląda) książeczek? Córka akceptuje, gdy mówię z pamięci, ale raczej nie słucha, tylko zajmuje się swoimi zabawkami, a tu chodzi o to, żeby kojarzyła słowo z rysunkiem. Z góry dziękuję za odpowiedź.

Pozdrawiam
Katarzyna