Witam,
Mam problem z moim 4-letnim synem. Od jakiegoś czasu tj. może od 3 miesięcy zachowuje się agresywnie w stosunku do innych dzieci - w piaskownicy zaczepia, szczypie albo zabiera zabawkę lub przeszkadza im w zabawie - upominanie i wyjście za karę z placu nie daje efektu. Poza tym syn cieszy się jak np. ktoś płacze lub dzieje mu się krzywda. Poza tym bez powodu zaczepia dzieci słownie np. brzydka dziewczynka, nieładna sukienka itp. Podobnie zachowuje się w przedszkolu. Ponadto zaczął używać przekleństw. Tłumaczę mu, że tak nie wolno, że komuś jest przykro lub go boli, że mnie jest smutno jak tak się zachowuje... Czytam mu także bajki terapeutyczne. Co mogę jeszcze zrobić? Najbardziej interesuje mnie z czego wynikają powyższe zachowania? Czasem dopada mnie przekonanie, że może wyrosnąć na jakiegoś "bandytę" - bardzo proszę o pomoc
Nadmienię jeszcze, że ogólnie jest dzieckiem bardzo ruchliwym, niegrzecznym, wcześniej też były takie zachowania jak miał 3 lata, ale potem wygasły i znów uderzyły z podwójną siłą.
Ja pracuję i jestem w domu około 16.30 - od 6 msc życia do 3 lat był podczas mojej nieobecności z teściami.

Z poważaniem
mama Oziego